Niedziela w Premier League: Torres woli Chelsea od Man City, Chelsea znów chce Cole'a

Torres woli Chelsea od Man City

200 tysięcy funtów tygodniowo mógłby zarabiać Fernando Torres. Mógłby, gdyby wybrał ofertę Manchesteru City - pisze Sunday Express. Hiszpan jednak zdecyduje się na transfer do Chelsea Londyn.

The Blues mieliby zapłacić za niego 50 milionów funtów. The Citizens są gotowi wydać na Torresa więcej pieniędzy, ale snajper Liverpoolu woli grać na Stamford Bridge w drużynie mistrza Anglii. Póki co skupia się na mistrzostwach świata, które zaczynają się 11 czerwca.

Zmiana decyzji - Chelsea znów chce Cole'a

Saga o Joe'u Cole'u trwa w najlepsze. Codzienne podawane są nowe informacje na temat pomocnika Chelsea Londyn. W tym tygodniu do wiadomości publicznej przedostał się wyciek, który mówił, iż The Blues zrezygnowali z usług reprezentanta Anglii.

Tymczasem asystent Carlo Ancelottiego - Ray Wilkins - przyznał, że Chelsea chce zatrzymać Cole'a. Powiedział, iż od wielu miesięcy trwa dialog pomiędzy londyńczykami, a samym piłkarzem. Także włoski szkoleniowiec jest zdecydowany, aby Cole pozostał na Stamford Bridge. Te zabiegi mogą okazać się zbyt późne, ponieważ bardzo poważnie o Cole'u myśli Arsenal Londyn. Kanonierzy mogą być kolejnym zespołem 28-latka.

Boateng oficjalnie w Man City

1 lipca oficjalnie piłkarzem Manchesteru City zostanie Jerome Boateng. Wszystkie formalności zostały już dopełnione. Hamburg za swojego gracza otrzyma około 10,5 miliona funtów. 21-letni środkowy obrońca ustalił warunki indywidualnego kontraktu na najbliższe pięć lat.

- To jest bardzo cenny nabytek dla Manchesteru City i jestem zachwycony, że Jerome trafił do nas. To młody piłkarz, który już ma spore umiejętności, ale sądzę, iż będzie je jeszcze ulepszał podczas pobytu w naszym klubie. Dobrze się stało, że Jerome ustalił warunki kontraktu jeszcze przed mistrzostwami świata, więc może koncentrować się tylko na grze dla Niemiec - powiedział Mancini.

Redknapp kuszony przez Liverpool

Jak donosi brytyjska prasa, Liverpool zamierza przekonać Harry'ego Redknappa, aby ten zrezygnował z pracy w Tottenhamie Hotspur i powędrował na Anfield. Może to się jednak nie udać - z kilku powodów. Pierwszym jest awans Kogutów do eliminacji Ligi Mistrzów, a przecież The Reds tam nie zagrają - jedynie w Lidze Europejskiej.

Kolejnym to niestabilna sytuacja finansowa Liverpoolu. Ponoć klub ten ma tylko pięć milionów funtów na nowych zawodników. Niejasna jest też sytuacja jeśli chodzi o właścicieli The Reds. Chcą oni sprzedać drużynę z Anfield. Przeciwwagą dla tych punktów jest renoma Liverpoolu - to w końcu 18-krotny mistrz Anglii i pięciokrotny zdobywca Pucharu Mistrzów. Kontrakt Redknappa z Tottenhamem jest ważny jeszcze tylko przez rok.

Hiddink nie chce pracować dla Liverpoolu

Jednym z kandydatów wymienianych w kontekście Liverpoolu jest Guus Hiddink. Tymczasem Holender powiedział ustami swojego agenta Ceesa van Nieuwenhuizena, że nie będzie nowym szkoleniowcem klubu z Anfield.

Od niedawna Hiddink pracuje jako selekcjoner reprezentacji Turcji. - Guus przez lata pracy pokazał, że jest lojalny wobec kontraktu, który podpisał. Nie ma powód, aby zmieniał swoje zasady - powiedział agent trenera.

Thomas Hitzlsperger piłkarzem West Ham United

Swojego pierwszego transferu do West Ham United dokonał Avram Grant. Trzyletni kontrakt z klubem Upton Park podpisał Thomas Hitzlsperger, były gracz Aston Villi. Ostatnie pół roku spędził w Lazio Rzym, po tym jak jego kontrakt ze Stuttgartem został anulowany.

W Serie A miał możliwość regularnych występów, ponieważ chciał się przygotować do gry na mundialu. Nie udało się, gdyż nie dostał powołania na mistrzostwa świata. W 2005 roku opuścił Premier League po rozegraniu 114 meczów (strzelił 12 goli) dla Aston Villi. Hitzlesperger jest początkiem zapowiadanych zmian kadrowych w drużynie z Upton Park.

Wigan potwierdza, że chce snajpera z Argentyny

Menedżer Wigan Athletic Roberto Martinez potwierdził plotki brytyjskiej prasy - The Latics chcą pozyskać Mauro Boselliego. Za snajpera Estudiantes Wigan chciało zapłacić 5 milionów funtów, lecz usłyszało "nie".

Zamierza jednak podwyższyć swoją propozycję. Wcześniej tym zawodnikiem interesowały się dwa inne angielskie zespoły Birmingham City oraz Sunderland.