Wtorek w Premiership: Piłkarz skazany na karę więzienia

Joey Barton, pomocnik Newcastle United, został skazany przez sąd na sześć miesięcy pozbawienia wolności. Z kolei Liverpool podjął rozmowy z Philippem Degenem, który za kilka tygodni nie będzie miał ważnej umowy z Borussią Dortmund. Ma on być pierwszym wzmocnieniem The Reds tego lata.

W tym artykule dowiesz się o:

Barton idzie do więzienia

Joey Barton, pomocnik Newcastle United, został skazany przez sąd na sześć miesięcy pozbawienia wolności. Jest to efekt bójki w jaką wdał się Barton 27 grudnia poprzedniego roku niedaleko restauracji McDonalds w Liverpoolu.

Tego dnia został aresztowany, niedawno Barton przyznał się do stawianych mu zarzutów i sąd nie miał wątpliwości - piłkarz trafi na sześć miesięcy do więzienia. Na razie nie wiadomo, co zrobi obecny klub Bartona. Jednak wydaje się, że kontrakt z tym zawodnikiem zostanie rozwiązany.

Moyes wkrótce z nowym kontraktem

Menedżer Evertonu David Moyes jest już o krok od przedłużenia kontraktu z The Toffees. Szkoleniowiec Evertonu rozmawiał z prezesem klubu Billem Kenwrightem i wszystko zmierza ku jednemu - podpisaniu przez Moyesa kontraktu na kilka długich lat.

Obecna umowa jest ważna jeszcze przez 12 miesięcy, ale obie strony nie ukrywają, że bardzo dobrze współpracuje im się ze sobą i chcą nadal odnosić sukcesy na Goodison Park. Moyes chciałby jak najszybciej podpisać kontrakt, aby zająć się transferami. Ponoć pierwszym nabytkiem ma być kupienie napastnika CSKA Moskwa Jo, który jest wyceniany na aż 18 mln funtów.

Degen opuści Borussię dla Liverpoolu

Philipp Degen niemal na pewno będzie piłkarzem Liverpoolu. Obecnie reprezentant Szwajcarii jest zawodnikiem Borussii Dortmund, ale z tym klubem kończy mu się umowa wraz z końcem czerwca, a The Reds już rozpoczęli z nim rozmowy kontraktowe.

25-letni Degen miałby rywalizować o miejsce na prawej obronie z Alvaro Arbeloą oraz ze Stevem Finnanem. - Jego mocną stroną jest gra w ofensywie. To jest piłkarz, który ma mentalność zwycięzcy. Grał także na poziomie Ligi Mistrzów z Bazyleą, a więc występował już na najwyższym poziomie - powiedział Rafael Benitez, menedżer Liverpoolu.

Coppell zostaje w Reading

Dobre wieści dla kibiców Reading - Steve Coppell postanowił zostać na Madejski Stadium i w przyszłym sezonie powalczy o powrót do Premiership. Po spadku The Royals do The Championship przyszłość Coppella była niepewna.

John Madejski, prezes Reading, namawiał menedżera, aby ten pozostał i Coppell zdecydował się pójść za radą mającego polskie korzenie działacza Reading. - Po sezonie potrzebowałem trochę czasu na refleksję, ale doszedłem do wniosku, że warto zostać w tym klubie. W podjęciu takiej decyzji pomogło mi wsparcie kibiców - powiedział Coppell.

Moratti: Gerrard nie, Lampard może

Nie ustają spekulacje, jacy piłkarze trafią do Interu Mediolan. Na liście życzeń znajduje się m.in. Steven Gerrard z Liverpoolu oraz Frank Lampard z Chelsea Londyn. Transfer tego drugiego jest bardziej realny.

- Gerrard? Myślę, że jest to mało prawdopodobne. Lampard? Było już wiele rozmów o nim, ale będziemy wiedzieli więcej dopiero po finale Ligi Mistrzów. Jednak w przyszłym sezonie chciałbym widzieć więcej włoskich piłkarzy w naszym składzie - powiedział Massimo Moratti, prezes Interu.

Bridge opuści Chelsea?

Claudio Ranieri zamierza wzmocnić skład Juventusu Turyn zawodnikiem, którego miał pod swoimi skrzydłami, gdy był jeszcze menedżerem Chelsea Londyn. Mowa o Waynie Bridge'u grającym na pozycji lewego obrońcy.

Jednak na Stamford Bridge reprezentant Anglii jest tylko rezerwowym, gdyż przegrywa rywalizację z Ashley'em Colem. Bridge'a do Chelsea ściągał właśnie Ranieri, a teraz być może sprowadzi go do Włoch.

Juventus jest ponoć gotowy zaproponować 6 milionów funtów, ale także Liverpool, West Ham United oraz Tottenham Hotspur mają chrapkę na 27-letniego piłkarza.

Tugay podpisał nowy kontrakt z Blackburn

Turecki pomocnik Blackburn Rovers Tugay podpisał nowy, roczny kontrakt z klubem z Ewood Park. Obecna umowa wygasała wraz z końcem czerwca, ale obie strony zdecydowały się kontynuować współpracę przez kolejne 12 miesięcy.

Kolejny sezon będzie dla Tugay'a już ósmym w barwach Blackburn Rovers, a menedżer tego klubu Mark Hughes bardzo ceni sobie doświadczenie Turka. Ma on już na karku 37 lat i ponad 250 występów dla Blackburn.

Komentarze (0)