Transferowa karuzela w Gdyni - Legia zainteresowana Tshibambą

W poniedziałek wyjaśniło się jakim budżetem w przyszłym sezonie dysponować będzie Arka. W porozumieniu z głównym właścicielem klubu ustalono, iż zostanie on zwiększony do 18 milionów złotych. Poprzedni był blisko o cztery miliony niższy.

Jednak nie tylko sprawy finansowe były języczkiem u wagi w ostatnich dniach. Klub negocjował także transfery trzech piłkarzy. Mowa tu o Mateuszu Siebercie, Adrianie Mrowcu, a także Przemysławie Trytko. Cała trójka cały poprzedni sezon spędziła w Arce na wypożyczeniu. Teraz trzeba ich wykupić, a jak zapewniają klubowi działacze wszystko zmierza we właściwym kierunku. - Najbliższy jest transfer Mateusza Sieberta i jest on jednym z priorytetów klubu, na dobrej drodze są także finalne negocjacje w sprawie Adriana Mrowca. Rozbieżności odnośnie oczekiwań występują jeszcze w rozmowach z Energie Cottbus w sprawie transferu Przemysława Trytko. Klub pracuje nad tym aby kwestie tych transferów zamknąć do końca tego, najpóźniej na początku następnego tygodnia - głosi oficjalne stanowisko klubu.

Nie słabnie także zainteresowanie polskich klubów najskuteczniejszym wiosną piłkarzem Arki, Joelem Tshibambą. Jego dobra postawa została zauważona, co przełożyło się w oferty napływające do Gdyni. Wcześniej oficjalne zapytanie w tej sprawie złożyła Jagiellonia. Rozbieżności były jednak zbyt wielkie i sprawa utkwiła w "zawieszeniu". Wcześniej z kolei mówiło się o jakoby zainteresowanie tym piłkarzem wyraziła warszawka Legia. - Nic nie jest uzgodnione, cały czas jestem zawodnikiem Arki i jak na razie nic się nie zmienia w tej kwestii - mówił Tshibamba na spotkaniu z kibicami.

Teraz jednak do Arki wpłynęła oferta stołecznego klubu. - Do Arki wpłynęła oficjalna propozycja transferu Joela do Legii. Oferta zawiera różne warianty rozliczenia i będzie przedmiotem analiz właściciela, władz Klubu oraz pionu sportowego. Ważna będzie także deklaracja samego zawodnika co do chęci realizacji swojej dalszej kariery w Gdyni - mówi oficjalny komunikat w tej sprawie.

Sam zainteresowany jeszcze jakiś czas temu podkreślał, iż w Gdyni czuje się dobrze. Dziękował przy tym za kredyt zaufania ze strony działaczy Arki. - Jestem już tutaj od kilku miesięcy i czuję się dobrze przyjęty. Chciałbym podziękować za to, że dano mi szansę gry w Arce - podkreślał.

Upadła z kolei możliwość gry w Gdyni Krzysztofa Łągiewki. Piłkarz ten znalazł się w orbicie zainteresowań dyrektora sportowego, Andrzeja Czyżniewskiego. Niestety grający na pozycji obrońcy i defensywnego pomocnika, reprezentujący ostatnio barwy Kubania Krasnodaru gracz podczas jednego z treningów zerwał więzadła krzyżowe.

Gdynianie przygotowania do nowego sezonu rozpoczną 22 czerwca.