Jest to historyczny sukces dla drużyny ze Stróż. Klub Sportowy Kolejarz Stróże (tak brzmi pełna nazwa klubu) jeszcze nigdy w swojej 61-letniej historii nie grał na zapleczu ekstraklasy. Obecnie prezesem jest Bolesław Dywan, a zespół awansował pod wodzą Jarosława Araszkiewicza. W Stróżach jednak wszyscy wiedzą, że klub nie walczyłby o awans do I ligi gdyby nie wsparcie senatora Stanisława Koguta.
Zakończony w środę sezon Kolejarz ukończył na drugim miejscu. W 34 meczach piłkarze z Małopolski zdobyli 61 punktów. Jest dorobek mniejszy o 11 oczek od lidera z Niecieczy oraz o jeden większy od trzeciej Resovii.
Niewątpliwie jednym ze spotkań, które fanów w I lidze będzie szczególnie elektryzować są derby z Sandecją Nowy Sącz. Stróże to niewielka wieś, licząca sobie według danych na 2008 rok, 2500 mieszkańców. Jest on położona w odległości około 25 kilometrów od Nowego Sącza.
Co ciekawe w tym sezonie z grupy wschodniej II ligi awansowały dwa zespoły, które nie mają praw miejskich.