- Z zawodnikiem już się porozumieliśmy. Problem mamy tylko z jego klubem. Ale nawet jeśli Bełchatów nie będzie chciał się z nami dogadać, to Nowak i tak zostanie naszym piłkarzem. Tyle że od stycznia - zapowiada Wojciechowski.
Problemem są pieniądze. GKS Bełchatów chciałby dostać za Nowaka milion euro, czyli kwotę odstępnego zapisaną w kontrakcie piłkarza. Polonia tyle zapłacić nie chce, bowiem zawodnik za pół roku będzie wolny.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.