Wtorek w Serie A: Milito nie jest na sprzedaż, Martinez w Juventusie?

Jorge Martinez już w czwartek może wzmocnić Juventus Turyn, Rafael Benitez jest gotów na długą współpracę z Interem Mediolan, David Trezeguet znajduje się na celowniku Espanyolu, a Diego Milito nie jest na sprzedaż.

Marco Branca: Milito nie jest na sprzedaż

Marco Branca zapewnił, że Diego Milito nie odejdzie z Interu Mediolan. Napastnik nie jest na sprzedaż i dyrektor techniczny Nerazzurrich podkreślił, jak wiele klub zawdzięcza Argentyńczykowi.

- Dał w tym roku wiele radości całej drużynie, kibicom i prezydentowi. Zasługuje na szacunek od wszystkich - powiedział.

- Maicon? Sporo się o nim mówi, ponieważ nasz były trener powiedział, że bardzo chciałby go mieć w swojej drużynie i robi kroki w tym kierunku. My jesteśmy zadowoleni z Maicona - dodał.

Martinez w Juventusie?

Wiele wskazuje na to, że już w najbliższy czwartek Jorge Martinez zostanie nowym piłkarzem Juventusu Turyn.

Dyrektor generalny Starej Damy, Giuseppe Marotta spotka się z Lo Monaco, aby uzgodnić, na jakich warunkach piłkarz miałby wzmocnić Juve.

Mówi się, że za skrzydłowego Bianconeri zapłacą 12 mln euro.

Trezeguet na celowniku Espanyolu

Coraz częściej mówi się o tym, że David Trezeguet odejdzie z Juventusu Turyn. Były już reprezentant Francji na brak ofert narzekać nie może, a tym razem jest łączony z Espanyolem.

Chociaż wydawało się, że napastnik opuści Stary Kontynent, to teraz wiele wskazuje na to, że jednak zostanie w Europie.

Ostatnimi czasy menedżer Trezeguet, Antonio Caliendo zasugerował, że być może nawet Francuz pozostanie w Juve.

Rafael Benitez: Mogę zostać w Interze nawet osiem lat

Rafael Benitez został oficjalnie zaprezentowany jako szkoleniowiec Interu Mediolan. We wtorek odbyła się konferencja z udziałem Hiszpana. Przypomnijmy, że były już opiekun FC Liverpoolu związał się z zespołem Nerazzurri dwuletnią umową.

- Chcę przede wszystkim podziękować klubowi i kibicom za to, że dali mi możliwość pracy w tym wielkim zespole. Dziękuję fanom za entuzjazm, z jakim mnie przyjęli - powiedział na wstępie Benitez. - Nie uważam bym był anty-Mourinho. On wykonał tutaj świetną robotę, ale ja jestem innym trenerem. Lubię wygrywać i grać dobrze, jeśli to możliwe. Pierwsze wrażenie jest takie, że Inter i Włochy oddychają piłką nożną, dlatego zrobimy co w naszej mocy, by spełnić oczekiwania.

Jeszcze przed końcem sezonu wydawało się, ze Benitez zawita do Turynu. Sporo mówiło się o jego przeprowadzce do Juventusu. - W futbolu sporo się mówi. Ostatecznie związałem się z Interem i wszyscy jesteśmy zadowoleni - powiedział krótko Hiszpan.

Szkoleniowiec zdaje sobie sprawę z tego, że Inter jest po znakomitym sezonie i trudno będzie go powtórzyć. - Inter ma za sobą prawie perfekcyjny sezon. Chciałbym, aby zawodnicy nie stracili apetytu na wygrywanie. Myślę, że tutaj mentalność jest taka jak w Hiszpanii, sporo się mówi i krytykuje. Jeżeli wygramy, grając dobrą piłkę, będzie łatwiej. Mamy szanse wygrać sześć trofeów w tym sezonie. Mam w tym doświadczenie, bo w Liverpoolu walczyłem o Superpuchar Europy i Community Shield. Musimy ciężko i dobrze pracować, bo już w sierpniu czekają nas trudne mecze - wyjaśnił.

Benitez nie kryje, że żal mu było opuszczać Anglię. - Ciężko było odchodzić z Liverpoolu, bo spędziłem tam sześć lat. Zostawiłem fantastyczną grupę, wielki klub. Nadszedł jednak czas na zmiany. Nadal utrzymuję kontakt z wieloma zawodnikami, w tym z Gerrardem. Jeżeli z Interem pójdzie wszystko dobrze, sądzę, że mogę zostać tutaj sześć, siedem a nawet osiem lat. Sądzę, że taki cykl jak w Liverpoolu mogę powtórzyć tu w Interze - zakończył.

Źródło artykułu: