Polski Związek Piłki Nożnej uhonorował Górnika

W klubowej gablocie Górnika Zabrze stanęło kolejne okazałe trofeum. Tym razem utytułowany śląski klub został uhonorowany przez Polski Związek Piłki Nożnej sporych rozmiarów pucharem z gratulacjami za awans do ekstraklasy. - Otrzymaliśmy puchar, gratulacje i życzenia szybkiego nawiązania do sukcesów sprzed lat - powiedział rzecznik prasowy klubu z Roosevelta, Stanisław Oślizło.

Tuż przed środową konferencją, na której nowym zawodnikiem Górnika przedstawiony został Michał Bemben legendarny obrońca, a dziś rzecznik prasowy zabrzańskiego klubu, Stanisław Oślizło wniósł do sali pamięci im. Bolka Niesyto okazały puchar. Trofeum to wzbudziło ciekawość licznie zgromadzonych na konferencji dziennikarzy. - Nagrodę tę otrzymaliśmy od Polskiego Związku Piłki Nożnej z gratulacjami za szybki powrót do ekstraklasy. To bardzo miły gest piłkarskiej centrali, a pod listem gratulacyjnym podpisał się prezes Grzegorz Lato - powiedział rzecznik prasowy Górnika.

Trofeum przyznane przez piłkarską centralę za powrót Górnika w szeregi najlepszych drużyn w kraju wzbogaciło i tak już niemałą klubową gablotę. Zajęło miejsce między okazałym pucharem za zdobycie Pucharu Polski i nieco mniejszym trofeum, za zajęcie trzeciego miejsca w zeszłorocznym turnieju halowym Remes Cup Ekstra. - Wraz z gratulacjami od prezesa Laty otrzymaliśmy życzenia szybkiego powrotu do walki o piętnasty tytuł mistrza Polski - dodał Oślizło.

Górnik Zabrze jest najbardziej utytułowanym klubem w polskim futbolu. Zabrzanie są 14-krotnymi mistrzami Polski, trzykrotnymi wicemistrzami, sześciokrotnym zdobywcom Pucharu Polski i finalistą Pucharu Zdobywców Pucharów w sezonie 1969/70. W swojej 62-letniej historii Górnik dwukrotnie spadał z ekstraklasy. Po raz pierwszy w sezonie 1977/1978, a historia zatoczyła koło w sezonie 2008/09. Za każdym razem zabrzanie wracali jednak do ekstraklasy po rocznej banicji. W poprzednim sezonie Górnik awansował z drugiego miejsca, ustępując na pierwszoligowym froncie tylko Widzewowi Łódź.

Źródło artykułu: