Temat Makinwy przy Reymonta żyje już od kilku miesięcy. W trakcie zimowego okna transferowego krakowianie chcieli sprowadzić Nigeryjczyka na zasadzie wypożyczenia, a gażę wynoszącą 750 tys. euro rocznie miały zawodnikowi wypłacać do spółki oba kluby. Ostatecznie do przenosin Makinwy pod Wawel nie doszło, ponieważ stanowiska Wisły i Lazio znacząco się różniły.
Po zakończeniu sezonu Biała Gwiazda wznowiła swoje zainteresowanie Makinwą. Jednak reprezentujący jego interesy Paolo Fabbri tak skomentował pierwszą ofertę przedstawioną przez polski klub: - Otrzymaliśmy oficjalną ofertę z Wisły. Muszę jednak powiedzieć, że była ona zawstydzająco niska. Teraz włoski agent zdradził w rozmowie ze Skysport: - Trwają negocjacje z Wisłą i ta sprawa jest aktualna, ale również inne kluby są zainteresowane Makinwą. Mój partner, Silvano Martina poinformował mnie, że są inne, godne rozważenia propozycje.
Według nieoficjalnych informacji do walki o angaż Makinwy włączyła się Osasuna Pampeluna, która w minionym sezonie zajęła 12. miejsce w hiszpańskiej La Liga.