Górnik Polkowice zainteresowany Majkowskim

W Górniku Polkowice okres przygotowawczy przebiega bez zakłóceń. Działacze starają się o licencję, której klub jeszcze nie otrzymał, a sztab szkoleniowy przygląda się potencjalnym wzmocnieniom zespołu. Wśród testowanej obecnie piątki graczy jest znany kibicom z występów w Legii Warszawa Kamil Majkowski.

Majkowski jest ofensywnym pomocnikiem lub napastnikiem. W Legii wiązano z nim spore nadzieje, ale na tym się skończyło. W ostatnim czasie reprezentował barwy Znicza Pruszków, dla którego w minionym sezonie zdobył jednego gola.

Z testowanej piątki zawodników dwóch na pewno zwiążę się z Górnikiem. Ich personalia oficjalnie powinny być ogłoszone w najbliższych dniach. Kierownik drużyny, Piotr Wójcik zapewnia, że są to gracze z pierwszej półki.

Oprócz nowych zawodników w nadchodzącym sezonie kibice z Polkowic prawdopodobnie nadal będą mogli oglądać w akcji dwójkę utalentowanych piłkarzy Zagłębia Lubin - Damiana Piotrowskiego oraz Daniela Chyłę. Trener lubinian Marek Bajor przyznał, że chciałby by obaj ograli się jeszcze na szczeblu I ligi. Zatem jest bardzo duża szansa na przedłużenie okresu ich wypożyczenia do Górnika Polkowice. Sami piłkarze w wywiadach pod koniec minionego sezonu przyznawali, że chętnie zostaną jeszcze w Polkowicach jeśli nie będzie dla nich miejsca w pierwszym zespole Zagłębia.

Polkowiczanie przed startem rozgrywek rozegrają osiem meczów sparingowych. Wśród rywali są Arka Gdynia i Cracovia Kraków. Choć plan przygotowań oraz rywale gier kontrolnych są znani, to nadal sprawą otwartą pozostaje kwestia licencji.

W środę 1 lipca Komisja ds. licencji klubów I ligi nie przyznała polkowiczanom licencji, ale po uzupełnieniu dokumentacji może się to stać za tydzień, czyli na kolejnym posiedzeniu, które zaplanowano na 7 lipca. Nieoficjalnie wiemy, że PZPN przystał na propozycję Górnika w sprawie stworzenia w Polkowicach Sportowej Spółki Akcyjnej, która będzie spłacać zasądzone niedawno zadłużenie wobec ZUS w kwocie 3,6 miliona złotych. To z kolei sprawia, że otrzymanie licencji to tylko kwestia czasu.

Komentarze (0)