- Martwi mnie jedna rzecz - w trzech ostatnich sparingach zdobyliśmy tylko dwie bramki. Spotkanie z CSKA było dla nas bardzo ciekawą konfrontacją. Zagrały dwa, zbliżone do siebie poziomem zespoły. Bardzo podobała mi się organizacja gry Bułgarów. Nie pamiętam, aby jakaś drużyna ograniczyła nam aż tak bardzo pole manewru. Mieliśmy bardzo mało miejsca i ogromny problem z utrzymaniem piłki w linii ataku. Walka toczyła się w środku pola. Mimo to udało się na stworzyć bodaj cztery dobre okazje, ale jak już mówiłem skuteczność , nie jest jeszcze naszym atutem. Ten pokazał zawodnikom, co może - oby tak się stało - czekać za kilka miesięcy, gdy przyjedzie grać w europejskich pucharach - powiedział dla Przeglądu Sportowego Skorża.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
