Transfery w Górniku: Kantor blisko Resovii, Gołoś walczy o kontrakt

W środę na treningu Resovii pojawił się uzdolniony pomocnik Górnika, Mateusz Kantor. 18-latek, który jest wielką nadzieją Trójkolorowych do Zabrza trafił zimą z Wisłoki Dębica. Aby mógł się rozwijać otrzymał od trenera Adama Nawałki pozwolenie na testy w Rzeszowie. W grę wchodzi jednak tylko wypożyczenie.

Do Górnika Mateusz Kantor trafił w końcówce lutego z Wisłoki Dębica. Filigranowy skrzydłowy z miejsca zyskał sympatię kibiców drużyny z Roosevelta i stał się jednym z ich ulubieńców, choć większość rundy wiosennej spędził na ławce rezerwowych. Debiut na pierwszoligowych boiskach "Kanti" zaliczył w starciu Górnika ze Stalówką (3:0), kiedy pojawił się na boisku na ostatnie pół godziny. Popisał się wtenczas kilkoma efektywnymi rajdami, a w jednej z akcji był nawet bliski pokonania bramkarza drużyny z Podkarpacia.

Potem pojawił się jeszcze na boisku w samej końcówce wygranego przez Górnik aż 4:1 (1:0) wyjazdowym starciu z Łódzkim Klubem Sportowym. Końcówkę sezonu 18-latek oglądał już tylko z perspektywy ławki rezerwowych, co nie zmienia faktu, że Kantor nadal jest wielką nadzieją utytułowanego śląskiego klubu. Swoje nieprzeciętne umiejętności uzdolniony młodzian pokazał w niedawnym meczu sparingowym z Silesią Lubomia, kiedy w pierwszych minutach gry zdobył dla Górnika bramkę po efektownej indywidualnej akcji.

Aby Kantor mógł nadal się rozwijać trener Adam Nawałka postanowił, że tego lata zawodnik dostanie szansę wypożyczenia do innego klubu, w którym regularnie mógłby występować w meczach o stawkę. W Górniku panuje bowiem duża rywalizacja o miejsce na prawym skrzydle i Kantor jest dopiero trzeci w kolejce do miejsca w pierwszej jedenastce po Grzegorzu Boninie i Macieju Bębenku. Nic więc dziwnego w tym, że w środę młody zawodnik dołączył do Resovii, w której występuje już na co dzień jego pięć lat starszy brat, Dariusz.

Jeśli "Kanti" przekona do swoich umiejętności szkoleniowców drugoligowca z Rzeszowa w kadrze Górnika zrobi się miejsce dla Konrada Gołosia, który pojechał z zabrzanami na zgrupowanie do Zakopanego. 28-letni pomocnik zaliczył już 30-minutowy występ w środowym sparingu beniaminka ekstraklasy z Sandecją (1:1).

Przed "Gołym" jeszcze jedna szansa. W sobotę Górnik zmierzy się w sparingu z LKS Nieciecza. Jeśli w tym spotkaniu doświadczony pomocnik zaprezentuje się z przyzwoitej strony po powrocie drużyny na Śląsk podpisze kontrakt z zabrzańskim klubem.

Komentarze (0)