- Wisła związuje się na kilka lat z liderem pod względem produkcji sprzętu sportowego. Wystarczy spojrzeć na ostatnie mistrzostwa - wiele drużyn grało w strojach adidasa, a mecze rozgrywano piłkami Jabulani - mówi prezes krakowskiego klubu, Bogdan Basałaj. - Zawsze wracam w wypowiedziach do nowego stadionu. On będzie tworzył nową epokę w dziejach Wisły. Wejście Adidasa pokazuje, jakim szacunkiem darzą się te firmy. Najlepsza polska drużyna ostatniego 10-lecia podpisuje umowę z firmą, która zawsze kojarzona była z najwyższym wyczynem - puentuje sternik Białej Gwiazdy.
- Chciałbym podziękować prezesowi i zarządowi. Negocjacje trwały kilka miesięcy i nie były łatwe, ale obustronnie podjęliśmy decyzje o tym, że było to potrzebne obu stronom. Wisła dołączyła do najlepszych klubowych ekip Europy. Ponadto 12 drużyn na ostatnich mistrzostwach świata było ubranych w adidasa. Grano również naszą piłką, Jabulani - dodaje Sports Marketing Manager adidas Poland, Krzysztof Łuczakowski.
To już drugi raz w historii klubu, kiedy piłkarze Wisły Kraków będą grać w strojach niemieckiej firmy. Na początku "ery Telefoniki", na przełomie XX i XXI wieku krakowianie występowali w adidasie. - Po paru latach wracamy do Wisły i mamy nadzieję, że jej wyniki będą takie, jak w przeszłości. Mamy nadzieję tworzyć z Wisłą nową historię na tym stadionie i mamy nadzieję na to, że już w tym sezonie zaprezentuje się w Europie - dodaje Łuczakowski.
Adidas będzie dostarczał sprzęt dla pierwszego zespołu, drużyny Młodej Ekstraklasy oraz ekip juniorskich w klubie. W poniedziałek zaprezentowano stroje, które w nadchodzącym sezonie będą domowymi trykotami wicemistrzów Polski. - Będziemy robić wszystko, by już w tym sezonie Wisła grała w strojach dedykowanych. Podjęliśmy już pierwsze rozmowy w sprawie designu Wisły - zdradza reprezentant adidasa.
Pierwszy mecz w nowych strojach wiślacy rozegrają już w najbliższy czwartek, kiedy w litewskich Szawlach zmierzą się z miejscowym FK w ramach pierwszego spotkania 2. rundy eliminacji Ligi Europejskiej. - To stroje najbardziej zaawansowane technologicznie, z technologią "for motion". Dopasowują się do ciała, żeby wszystkie ruchy były swobodne - tłumaczy Łuczakowski.