Krzysztof Kozik: Przyszedłem do Piasta, by grać

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po latach powrócił do zespołu Piasta Gliwice. Krzysztof Damian Kozik wzmocnił w ekipie niebiesko-czerwonych rywalizację na pozycji bramkarza. Przed laty ten zawodnik zaliczał się do ulubieńców gliwickiej publiczności. Czy teraz ponownie zaskarbi sobie ich sympatię?

W tym artykule dowiesz się o:

Ten 28-letni golkiper rozstał się z Piastem w 2007 roku, by spróbować sił w PGE GKS-ie Bełchatów. Tam wiodło mu się jednak ze zmiennym szczęściem. - Dostałem kilka szans za trenera Lenczyka, później nastąpiły zmiany. Przyszedł trener Janas i zacząłem regularnie grać, ale po kolejnym pół roku nastąpiły kolejne zmiany i po dwóch meczach straciłem miejsce w bramce. Na pewno mogę powiedzieć, że był to okres, w którym dużo doświadczyłem. Jestem teraz mocniejszy - wyjaśnił Krzysztof Damian Kozik.

Wydaje się, że ten zawodnik bez problemu wywalczy sobie miejsce między słupkami bramki Piasta. Zresztą taki jest jego plan. - Przyszedłem do Piasta z takim celem i na pewno będę walczył o pozycję pierwszego bramkarza - zapowiedział Kozik. Nie oznacza to jednak, że koledzy oddadzą mu to miejsce bez walki. - Rywalizacja jest wszędzie. W trakcie sezonu nigdy nie można mówić o komforcie psychicznym. On jest, ale dopiero po zakończeniu rozgrywek, kiedy regularnie było się numerem jeden - dodał.

28-latek z całym zespołem Piasta intensywnie przygotowuje się do nowego sezonu ligowego. Za niebiesko-czerwonymi trzy mecze kontrolne. - Na pewno widać, że drużyna nie jest jeszcze zgrana. Część chłopaków została w Piaście po spadku, część dołączyła do zespołu po sezonie. Potrzeba czasu, by to wszystko wyglądało tak, jak wyglądać powinno. Przed nami jeszcze kilka sparingów, które pozwolą nam osiągnąć odpowiednią dyspozycję na inaugurację sezonu - zakończył Kozik.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)