Choć Ruch Chorzów jest bliski awansu do III rundy eliminacyjnej do Ligi Europejskiej, to trudno nie oprzeć się wrażeniu, że występy w europejskich pucharach bardziej mu szkodzą niż przynoszą korzyści. Jak dotąd "niebiescy" wydali na występy w europejskich pucharach milion złotych. Tyle kosztowały wyjazdy na Maltę i do Kazachstanu. W przypadku awansu do III rundy Ruch będzie musiał ponieść kolejne koszty związane z grą na obcym stadionie (Łódź lub Sosnowiec). Nie jest również tajemnicą, że w ostatnim czasie Ruch zaciągnął trzy kredyty na łączną kwotę ponad 2 milionów złotych. Te pieniądze trzeba będzie spłacić. Były zawodnik Ruchu - Radosław Gilewicz nie ma wątpliwości, że wyprzedaż czołowych zawodników chorzowskiej drużyny jest nieunikniona. Jego zdaniem jest to odpowiedni moment, aby sprzedać takich zawodników jak Maciej Sadlok czy Artur Sobiech.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.