Sparing Górnika z MC Alger w rękach... robotników

Według pierwotnych ustaleń, w najbliższy piątek Górnik miał rozegrać mecz sparingowy z mistrzem Algierii Mouloudia Club d'Alger. Wszystko wskazuje na to, że kłopoty stadionowe po raz kolejny pokrzyżują szyki drużynie Górnika. Zabrzanie mogą mieć bowiem problemy z oświetleniem na stadionie, przez co pojedynek najprawdopodobniej będzie musiał odbyć się wcześniej.

Marcin Ziach
Marcin Ziach

Sparingowe starcie z algierskim MC Alger miało być kulminacyjnym punktem okresu przygotowawczego drużyny Górnika Zabrze. Spotkanie to miało odbyć się przy udziale publiczności i przy sztucznym oświetleniu, w warunkach podobnych do tych, w których Górnik tydzień później potykał się będzie w starciu o ligowe punkty z Polonią Warszawa. Jak się jednak okazuje, plany te mogą legnąć w gruzach. Powód?

Otóż słupy oświetleniowe na stadionie przy Roosevelta przechodzą przedsezonową renowację m.in. wymieniane są przepalone reflektory. Wykonawca robót według umowy stadion ma zdać do 3 sierpnia i nie jest wcale takie pewne, że zgodzi się na zapalenie świateł wcześniej. Podobne zabiegi wykonywane są na obiektach treningowych wokół stadionu. Decyzja co do godziny rozegrania meczu zapadnie w ciągu dwóch najbliższych dni.

Niewykluczone, że wobec powyższego spotkanie będzie musiało odbyć się wcześniej. - Wydaje się, że godzina 17-18 byłaby w miarę zjadliwa. Jest jeszcze jasno i mecz mógłby się odbyć. Nie jest to jednak to samo, co spotkanie przy sztucznym oświetleniu, ale tutaj niewiele możemy zrobić. Sprawa jest w rękach wykonawcy robót - rozkłada bezradnie ręce jeden z pracowników MOSiR na co dzień zajmujący się obiektem im. Ernesta Pohla.

Tak czy inaczej spotkanie Górnika z MC Alger dojdzie do skutku. Jest wielce prawdopodobne, że starcie to zostanie połączone z przedsezonową prezentacją drużyny. Decyzja co do tego, jak i do godziny rozpoczęcia spotkania z mistrzem Algierii ma zapaść lada dzień.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×