- Menadżer zawodnika zaoferował nam pozyskanie Bartłomieja Grzelaka. Lecz to, czy ten piłkarz trafi do Zagłębia Lubin zależy wyłącznie od opinii sztabu szkoleniowego. Jeżeli trenerzy uznają, że ten napastnik będzie wzmocnieniem drużyny, to wówczas Zarząd podejmie rozmowy z menadżerem zawodnika w sprawie jego pozyskania - mówi rzecznik prasowy klubu Wacław Wachnik.
Ostatnie cztery sezony Grzelak spędził w Legii. Jednak z powodu permanentnych problemów zdrowotnych zagrał jedynie w 48. meczach, strzelając w nich 11 goli. Wojskowi w 2006 roku zapłacili za niego Widzewowi Łódź aż 650 tysięcy euro.
W Warszawie narzekano na Grzelaka. Teraz może przebyć na Dialog Arena, o ile Marek Bajor i sztab szkoleniowy zdecydują się na tego napastnika. Pewne jest tylko to, że Zagłębie, po odejściu Ilijana Micanskiego, szuka nowego snajpera.