Marcin Brosz (Piast Gliwice): - Rozpoczęliśmy rundę, wygraliśmy i to jest najważniejsze. Szykujemy się już do następnego spotkania. Przyznam, że nie było to łatwe starcie. Ważnym momentem była bramka na 1:0. Z ocenami zawodników na razie się wstrzymam.
Leszek Ojrzyński (Odra Wodzisław): Gratuluje Marcinowi Broszowi i całej drużynie Piasta. Takie jest życie, chcieliśmy coś urwać, ale się nie udało, bo przegraliśmy 0:3. Nie jesteśmy zadowoleni, pozostaje mi podziękować chłopakom za walkę i momenty, gdy prezentowali się z dobrej strony. Presja była, ale trzeba pracować dalej. My mamy swoje problemy, z którymi się borykamy. Tanio skóry nie sprzedamy. Następne mecze pokażą, co dalej. Gliwiczanie nas wypunktowali, mimo iż to my dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce. Przy stanie 3:0 zeszło z nas powietrze i myśleliśmy tylko o zakończeniu spotkania. Chciałbym jeszcze powiedzieć, że wczoraj o godzinie 17:00 Daniel Bueno spakował się i zostawił nasz zespół. My całą taktykę robiliśmy pod niego, a on postąpił w taki sposób. Nawet w IV lidze takie rzeczy nie mają miejsca.