Polonia Warszawa ma drużynę zdolną do walki o mistrzostwo Polski - rozmowa z Radkiem Mynarem, kapitanem tego zespołu

W poprzednich rozgrywkach warszawska Polonia strzelała mało goli. - Letnie transfery były przeprowadzana m.in. w kontekście poprawienia skuteczności zespołu. Przyszło sporo zawodników do gry z przodu, którzy wiedzą o co chodzi w piłce - powiedział Radek Mynar.

Marcin Frączak
Marcin Frączak

Marcin Frączak: Latem do warszawskiej Polonii trafili m.in. Euzebiusz Smolarek, Artur Sobiech, najpóźniej od następnej rundy będzie w niej Dawid Nowak. Kibice Czarnych Koszul myślą o mistrzostwie Polski!

Radek Mynar : Ja podchodzę do tego wszystkiego spokojnie. Cieszę się, że myślą, iż mamy drużynę zdolną do walki o mistrzostwo Polski. Czy będziemy o to walczyć, to się dopiero okaże po kilku kolejkach.

Podczas prezentacji drużyny fani krzyczeli, że zespół powalczy o mistrzostwo, a później o Ligę Mistrzów. Jak można być dobrej myśli jeśli chodzi o międzynarodowe rozgrywki, skoro ostatnio polskie kluby przegrywają wszystko co można?

- Kiedyś to się przecież musi skończyć. Oczywiście, że oglądałem mecze w pucharach, ale nie tylko polskich drużyn. Czeskie niestety też się nie popisały.

Na inaugurację sezonu 2010-11 Polonia Warszawa zagra na wyjeździe z Górnikiem Zabrze, z tym samy klubem, którego zdegradowała do I ligi. Czy to będzie miało jakieś znaczenie?

- Czy dla piłkarzy, kibiców z Zabrza będzie miało to jakieś znaczenie, tego nie wiem. Dla nas to już historia. To będzie zupełnie inny mecz niż tamten. Wtedy była to ostatnia kolejka. Wygraliśmy 1:0, my zakwalifikowaliśmy się do europejskich pucharów, a Górnik spadł do I ligi. Teraz to co innego, początek ligi, ale to też ważny moment. Od udanego startu wiele zależy.

Sparingi dla Polonii są obiecujące. Ostatnio zespół pokonał 1:0 GKS Bełchatów. Jakie będzie miało to przełożenie na ligę?

- Dobre wyniki w meczach kontrolnych oczywiście cieszą, ale one służą przede wszystkim temu, aby eliminować błędy. Czy można z nich wyciągać daleko idące wnioski? Zwycięstwa na pewno dodają zespołowi pewności. Sparingi pokazały nam jednak też, gdzie są nasze słabości. Staraliśmy się je wyeliminować. Rozegraliśmy latem kilka dobrych meczów, wierzę, że podobnie będzie w lidze.

Do Polonii doszło latem wielu nowych zawodników. Czy nie boi się pan o zgranie zespołu?

- Nie. Przyszli do nas zawodnicy, którzy wiedzą o co chodzi w piłce. Nie sądzę, aby był problem zgrania. Oni wiedzą jak się zachowywać w danych warunkach, jak realizować założenia taktyczne. Polonia pozyskała zawodników o głośnych nazwiskach. Atmosfera jest wspaniała, jak przyjdą wyniki, będzie wszystko ok.

W poprzednim sezonie wielu narzekało, że Polonia zdobywała mało bramek. Latem doszedł m.in. Smolarek, nie jest powiedziane, że „Czarnym Koszulom” nie uda się pozyskać wcześniej Dawida Nowaka. Czy atak będzie teraz najsilniejszą formacją Polonii?

- Brakowało nam wcześniej zawodników z przodu, dlatego strzelaliśmy niezbyt wiele goli. Mam nadzieję, że po transferach jakich dokonaliśmy, to się zmieni. Czy atak będzie najmocniejszą formacją? Chciałbym, aby wszystkie były mocne. Dobrze wyglądamy w każdej formacji. Teraz należy to pokazać w lidze.

Wiosną miał pan kłopoty w mięśniem dwugłowym. Jak pan się czuje przed zbliżającym się szybkimi krokami sezonem?

- Kłopoty na szczęście już za mną. Z mięśniem miałem rzeczywiście problemy, ale jak nie wydarzy się nic nieprzewidzianego na treningach, w najbliższych kilku dniach, to do ligi przystąpię w pełni zdrowy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×