"Smoki" z Superpucharem Portugalii, polski bramkarz bez szans na grę

Piłkarze FC Porto po golach Rolando i Falcao pewnie pokonali Benfikę Lizbona 2:0 i po raz 17. w historii sięgnęli po Superpuchar Portugalii. W zwycięskim zespole zabrakło nowego nabytku "Smoków" Pawła Kieszka, który nie zasiadł nawet wśród rezerwowych.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

Faworytem pojedynku rozgrywanego w Aveiro była Benfica, która w ubiegłym sezonie ze sporą przewagą sięgnęła po tytuł mistrza Portugalii. W zespole "Orłów" zabrakło już Brazylijczyka Ramiresa, który jest o krok od podpisania umowy z Chelsea Londyn.

Od pierwszych minut zdecydowanie lepiej prezentowały się "Smoki" i szybko udało się im objąć prowadzenie. Joao Moutinho dośrodkował do swojego rodaka Ronaldo, a 21-letni defensor uradował sympatyków Porto, dla których 244. w historii "O Classico" to jedno z najważniejszych wydarzeń w sezonie. Jeszcze przed przerwą zdobywcy Pucharu Portugalii powinni prowadzić 2:0, ale strzał Moutinho z linii bramkowej wybił Luisao.

Po zmianie stron do ataków ruszyli gracze z Lizbony, ale ani Javier Saviola, ani Pablo Aimar nie potrafili doprowadzić do wyrównania. Tymczasem w 67. minucie dogranie Silvestre'a Vareli na gola zamienił najskuteczniejszy piłkarz Porto, Kolumbijczyk Radamel Falcao. Tryumfatorzy Ligi Mistrzów z 2004 roku zwyciężyli zasłużenie i wydaje się, że to oni rozdawać będą karty w zbliżającym się sezonie portugalskiej ekstraklasy.

Wraz z początkiem lipca na Estadio Dragao przybył ze Sportingu Braga Paweł Kieszek. Wychowanek Polonii Warszawa nie ma szans na regularne występy, a jego pozycja wydaje być się nawet słabsza od tej, którą w Realu Madryt posiada Jerzy Dudek. Choć przed kilkoma dniami zagrał 45 minut i zachował czyste konto w sparingu z PSG, to w poważnej rywalizacji szkoleniowiec Porto z pewnością stawiać będzie na Heltona lub Beto. Nic więc dziwnego, że Polak pojedynek o Superpuchar podziwiać mógł jedynie z trybun.

Benfica Lizbona - FC Porto 0:2 (0:1)
0:1 - Rolando 4'
0:2 - Falcao 67'

Benfica: Roberto - Amorim, Luisao (69' Sidnei), David Luiz, Peixoto - Airton, Martins, Aimar (60' Jara), Coentrao (77' Gaitan) - Saviola, Cardozo

Porto: Helton - Sapunaru (73' Lopes), Rolando, Maicon, Pereira - Fernando, Belluschi, Moutinho (82' Meireles), Hulk - Falcao, Varela (69' Rodriguez).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×