Piłkarze Jagiellonii spotkali się z kibicami

W czwartek w KFC przy ul. Legionowej odbyło się spotkanie z piłkarzami Jagiellonii Białystok - Tomaszem Kupiszem, Maciejem Makuszewskim oraz Rafałem Grzybem. Trójka zawodników białostockiego klubu przez prawie godzinę odpowiadała na pytania kibiców.

Fani Jagi dociekali między innymi kto w tym sezonie spadnie ekstraklasy. Piłkarze Jagiellonii na to pytanie odpowiedzieli jednym głosem: Arka Gdynia oraz Polonia Bytom. A na co będzie stać jedynego przedstawiciela Podlasia w elicie? Kupisz stwierdził, że białostoczanie zostaną mistrzem Polski, zaś Makuszewski i Grzyb powiedzieli, że Jaga w sezonie 2010/11 uplasuje się w pierwszej piątce.

Piłkarze białostockiego klubu odnieśli się również do "przygód" kibiców Jagiellonii w Salonikach i solidarnie wsparli fanów żółto-czerwonych. Sami, zapytani o przyjęcie w Grecji, odpowiedzieli: - Od początku eskortowała nas policja, jednak z taką nienawiścią nigdy się nie spotkaliśmy. Najgorszy moment był dwie godziny przed meczem, kiedy musieliśmy słuchać przekleństw kibiców Arisu... w języku polskim. W trakcie rozgrzewki policja wypuściła gaz, przez co mieliśmy problemy z odpowiednim przygotowaniem się do meczu. Szkoda, że ochrona Arisu zabrała naszych kibiców za bandy reklamowe i tam starała się "wymierzyć sprawiedliwość". Tak być nie powinno. Jedzenie również nam nie smakowało - powiedzieli.

Na spotkaniu obecny był również Piotr Fiedorowicz z działu marketingu. Pracownik Jagiellonii poinformował, iż do tej pory klub sprzedał 3900 karnetów. Na sobotnie spotkanie z GKS Bełchatów do nabycia zostało jeszcze niespełna 1100 biletów.

Źródło artykułu: