Bez zmian w kadrze Arki na mecz z Lechem

Najpierw Wisła, a teraz Lech - tak wygląda początek sezonu piłkarzy gdyńskiej Arki. Po meczu w Krakowie żółto-niebieskich czeka konfrontacja z mistrzem Polski. Do Poznania trener Pasieka zabiera identyczną 18-tkę, którą miał do dyspozycji w pierwszym spotkaniu.

Piotr Wiśniewski
Piotr Wiśniewski

Mimo minimalnej porażki w Krakowie, której tak na dobrą sprawę dało się uniknąć gdynianie nie załamują rąk i z wiarą podchodzą do kolejnego, ligowego pojedynku. A ten już w najbliższą sobotę w Poznaniu z Lechem. Do stolicy Wielkopolski trener Pasieka zabrał identyczną 18-tkę, którą miał do swojej dyspozycji również w starciu z Wisłą. - Kadra, która pojedzie do Poznania wcale się nie różni od tej, którą widzieliśmy w Krakowie - mówi Dariusz Pasieka, szkoleniowiec gdynian.

Arka jedzie do Poznania z nadzieją sprawienia niespodzianki. - Spotkanie z Wisłą napawa nas optymizmem i w takich też nastrojach jedziemy do Poznania - deklaruje Pasieka. - I to nie jest tak, że ta porażka spaliła nas. Mamy nowy zespół, ciągle się zgrywamy. Zdawaliśmy sobie sprawę z trudnego startu w ekstraklasie, najcięższego ze wszystkich zespołów. Chcemy sprawić niespodziankę, powiem więcej jesteśmy w stanie osiągnąć tam korzystny wynik, co udowodnił mecz w Krakowie - kontynuuje.

Co do personaliów to w Poznaniu nie zobaczymy więc trójki rekonwalescentów w osobach: Wojtka Wilczyńskiego, Ante Rozica oraz Roberta Bednarka. - Co do Wojtka Wilczyńskiego to jeszcze za wcześnie, aby mógł uczestniczyć w meczach. Dopiero niecały tydzień trenuje z nami, a obciążenie którym był poddany nie są jeszcze zbyt intensywne. Ten tydzień przeczekamy jeszcze do końca - podkreśla opiekun żółto-niebieskich. - Ante Rozic? - tu dmuchamy na zimne. Co prawda częściowo trenuje już z drużyną, ale wciąż odczuwa skutki kontuzji mięśniowej, trwającej z reguły cztery tygodnie. A ten czas mija w następny wtorek. Po szczegółowych badaniach będzie mógł więc w pełni uczestniczyć w zajęciach z drużyną - dodaje. - Z kolei Robert Bednarek do końca tego tygodnia przebywa na rehabilitacji. Cały czas kontuzjowana pięta daje o sobie znać. Uraz nieprzyjemny, wciąż odczuwa ból, więc nawet nie można mówić o treningach. I tak ciągle to przesuwamy. Gdy tylko ból będzie mniejszy powróci do zajęć. Mam nadzieję, że będzie to miało miejsce w najbliższy wtorek.

Wciąż niewyjaśniona jest sprawa Giovanniego Duarte. Kiedy piłkarz oficjalnie stanie się piłkarzem Arki? - Jak tylko będą wszystkie dokumenty pozwalające na to, aby go zatwierdzić. Wtedy będzie mógł być brany pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej - wyjaśnia Pasieka.

W kadrze udającej się na spotkanie z Lechem znalazło się miejsce dla dwóch bramkarzy, szóstki obrońców i pomocników, a także czterech napastników.

Kadra Arki na mecz z Lechem:

bramkarze: Witkowski, Szromnik

obrońcy: Bruma, Noll, Płotka, Robakowski, Kalkowski, Szmatiuk

pomocnicy: Glavina, Bożok, Zawistowski, Burkhardt, Budziński, Czoska

napastnicy: Labukas, Mawaye, Ivanovski, Siemaszko.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×