Reprezentant Mołdawii rozchorował się na kilka godzin przed wyjazdem drużyny do Opalenicy, gdzie Pasy spędzą ostatnie godziny przed meczem w Poznaniu. Jego miejsce w kadrze na mecz zajął Wojciech Łuczak.
Wcześniej z powodu naciągnięcia więzadła skokowo-strzałkowego lewej kostki wypadł Wasiluk. W jego przypadku przerwa w grze potrwa co najmniej trzy tygodnie. Ntibazonkiza dochodzi do siebie po kontuzji mięśnia dwugłowego, ale trener Rafał Ulatowski nie chciał ryzykować ewentualnego pogłębienia urazu.
Wobec kontuzji Wasiluka i Ntibazonkizy po raz pierwszy w tym sezonie w meczowej "18" znalazło się miejsce dla Michała Golińskiego i Łukasza Mierzejewskiego. Pierwszy przed sezonem został przez klub wystawiony nawet na listę transferową. - "Golina" jest w kadrze meczowej i nie robię z tego sensacji. Lista transferowa to nie jest lista tych, których się pozbyliśmy, ale lista dla naszych kontrahentów. Chodziło o to, by kluby mogły rozmawiać z tymi piłkarzami wcześniej, niż pół roku przed wygaśnięciem kontraktu - tłumaczy trener Cracovii, Rafał Ulatowski. Mierzejewski natomiast wraca do gry po kontuzji kaletki, przez którą pauzował przez przeszło trzy miesiące. - - Mierzejewski grał już 45 minut i 70 minut w Młodej Ekstraklasie. To jest dobry piłkarz, reprezentant Polski i jego doświadczenie, nawet po dłuższej przerwie przyda się w naszej defensywie - mówi "Ula".