Andrzej Kretek: Celem przejście do następnej rundy Pucharu Polski

We wtorek zainaugurowano rozgrywki 1/32 Pucharu Polski. Dzień później dojdzie do ciekawego pojedynku w Bydgoszczy, gdzie miejscowy Zawisza podejmie drużynę z ekstraklasy - Widzew Łódź. Szkoleniowiec ekipy gości zapowiada, że przyjeżdża na stadion im. Zdzisława Krzyszkowiaka aby wygrać i ucieszyć tym samym grupę około 1000 kibiców przyjezdnych.

Bartosz Koczorowicz
Bartosz Koczorowicz

Trener Andrzej Kretek zabiera do Bydgoszczy nieco eksperymentalny skład. Obok piłkarzy, którzy regularnie występują w rozgrywkach ekstraklasy znaleźli się także zawodnicy rezerwowi, a także gracze z Młodej Ekstraklasy - Radosław Kursa oraz Damian Zawadzki. - Po dzisiejszym rozruchu jesteśmy przygotowani do meczu z Zawiszą i jedziemy do Bydgoszczy z zamiarem przejścia do następnej rundy Pucharu Polski. Dam szansę zawodnikom, którzy wciąż próbują dobić się do głównej kadry. Mimo wszystko postaramy się zagrać jak najlepiej w środowym spotkaniu. Mam nadzieję, że moi zawodnicy podejdą do tego meczu na poważnie - powiedział na wtorkowej konferencji prasowej szkoleniowiec Widzewa.

Tym samym trener Kretek będzie miał okazję sprawdzić, jak na odpowiednich pozycjach spisują się zmiennicy. Na swoją szansę czeka m.in. ostatnio rezerwowy napastnik - Piotr Grzelczak. - Środowy mecz z Zawiszą będzie szansą pokazania się dla zawodników, którzy nie grają regularnie. Do tego grona zaliczam się również i ja, dlatego liczę na szansę w tym spotkaniu i mam nadzieję, że ją wykorzystam - skomentował zawodnik Widzewa.

Trener piłkarzy klubu z al. Piłsudskiego odniósł się także do ostatniego ligowego spotkania przeciwko Wiśle Kraków, w którym łodzianie przegrali 0:1. - Ten mecz siedzi mi w głowie do dzisiaj, bo oddaliśmy więcej strzałów i mieliśmy lepsze sytuacje niż przeciwnik. Przeanalizowaliśmy to spotkanie bardzo dokładnie. Pokazaliśmy zawodnikom jego fragmenty. Rozmawialiśmy razem o tym meczu przez ostatnie trzy dni, tak więc powiedzieliśmy sobie już wszystko w tym temacie. Zdecydowanie szkoda tego spotkania. Zdaję sobie sprawę, że przyjdą takie mecze, że Widzew zagra słabo, ale nie stało się tak w ostatnią sobotę - powiedział Kretek.

Pomimo, iż trener nie chciał ujawnić wyjściowej jedenastki na najbliższe pucharowe spotkanie, można w spodziewać się, iż od pierwszej minuty na boisko wybiegnie Tunezyjczyk - Ben Radhia, który jak dotąd nie rozegrał jeszcze ani minuty w barwach pierwszego zespołu w obecnym sezonie. Do składu powraca także Bruno Pinheiro, który z powodu przeziębienia nie wystąpił w ostatnią sobotę przeciwko drużynie Białej Gwiazdy. - Ben Radhia będzie miał okazję w Bydgoszczy, żeby się pokazać. Jeśli chodzi o Bruno, to jest on bardzo ważnym zawodnikiem w naszym ustawieniu. Rozegrał do tej pory dwa dobre spotkania. Chciałem, żeby wystąpił w meczu przeciwko Wiśle, ale tego dnia nie mogłem z niego skorzystać - wyjaśnił szkoleniowiec Widzewa. - Muszę także powiedzieć, że skład na najbliższy mecz będzie ustalany z myślą o spotkaniu z Polonią Warszawa. Będę chciał sprawdzić kilka różnych wariantów przed tym starciem - dodał Kretek.

Mecz 1/32 Pucharu Polski odbędzie się w środę o godz. 19 na stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka w Bydgoszczy. Spotkanie poprowadzi arbiter z Kielc - Marcin Szrek.

Kadra Widzewa na mecz z Zawiszą:

Bartosz Kaniecki, Maciej Mielcarz, Jarosław Bieniuk, Wojciech Szymanek, Ugo Ukah, Radosław Kursa, Dudu, Souheil Ben Radhia, Łukasz Broź, Tomasz Lisowski, Damian Zawadzki, Bruno Pinheiro, Piotr Kuklis, Mindaugas Panka, Łukasz Grzeszczyk, Velibor Durić, Adrian Budka, Paweł Grischok, Rafał Grzelak, Fernando Arriero, Piotr Grzelczak, Przemysław Oziębała, Darvydas Sernas.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×