- Żaden zawodnik nie ma pozwolenia na ignorowanie nakazów religijnych - mówi Mostafa Ajorlou, kiedyś członek Armii Obrońców Rewolucji Islamskiej, dziś dyrektor generalny klubu.
31-letni Karimi, przez dwa lata piłkarz Bayernu Monachium, ma za sobą fanów. Na Facebooku wspierają go grupy pod nazwami "Lepiej pić wodę niż kraść głosy" (aluzja do prezydenckich wyborów), "Oni celują w Zielonych" (zielony to kolor buntu w Iranie; Karimi dostał naganę za noszenie opaski w takim kolorze) oraz "Niech żyje nasz zielony czarodziej".