Wygrana drużyny znad niemieckiej granicy w Alkmaar nie była trudna do przewidzenia, bowiem mistrzowie Holandii z 2009 roku w nowym sezonie spisują się bardzo przeciętnie. Jednak Przemysław Tytoń musiał się sporo natrudzić, by Roda sięgnęła na AZ Stadion po 3 punkty.
"Polak miał wiele kluczowych interwencji" - napisano na oficjalnej stronie holenderskiej Eredivisie, a nazwisko Tytonia znalazło się w tytule relacji z meczu. W niej podkreślono, że był on najsilniejszym punktem limburskiej drużyny, a przy bramce Rasmusa Elma nie miał nic do powiedzenia. 23-letni reprezentant Polski w końcówce meczu popisał się wyśmienitymi obronami strzałów Elma i Pontusa Wernblooma, wskutek których gracze AZ nie doprowadzili do wyrównania.
Tytoń przedłużył niedawno o 3 lata kontrakt z klubem z Kerkrade. Na jego mocy otrzymał sporą podwyżkę i stał się najlepiej opłacanym zawodnikiem Rody. Wcześniej odrzucił ofertę słynnego Dynama Kijów.
AZ Alkmaar - Roda Kerkrade 1:2 (1:1)
0:1 - Delorge 6'
1:1 - Elm 27'
1:2 - Janssen 52'