Trzy mecze z rzędu przegrali ostatnio piłkarze Śląska Wrocław. Sytuacja w tabeli drużyny, która ma zająć miejsce w pierwszej piątce, nie jest najlepsza. Pomimo to wrocławianie w końcu chcą przełamać złą passę i zdobyć punkty. - Na pewno chcemy zdobyć jakieś punkty. W poprzednim meczu mówiliśmy, że chcemy się jak najlepiej zaprezentować. Teraz nie ma już na to czasu. Musimy zacząć punktować, ponieważ mamy po pięciu spotkaniach cztery oczka i to naprawdę jest mało - powiedział Waldemar Sobota, skrzydłowy zielono-biało-czerwonych.
W podobnym tonie wypowiadają się jego koledzy z zespołu. - To jest trudny czas dla nas, ale musimy się trzymać razem. Myślę, że będzie dobrze. Pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę. Postaramy się na wyjazdach dobrze zaprezentować. Myślę, że punkty będą. Muszą być - komentował w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Amir Spahić.
Poza meczem w Łodzi drużynę prowadzoną przez Ryszarda Tarasiewicza czekają jeszcze potyczki w Kielcach i Krakowie oraz pucharowy pojedynek ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. - Gramy na wyjeździe i to na pewno nie będą dla nas łatwe mecze. My nie możemy jednak patrzeć na to, czy gramy na wyjeździe czy u siebie. Musimy zagrać tak jak na Cracovii, gdzie wyszliśmy, walczyliśmy i zdobyliśmy trzy punkty - podsumował Łukasz Gikiewicz, napastnik Śląska Wrocław.