Wydostać się z czerwonej strefy - zapowiedź meczu GKS Katowice - Kolejarz Stróże

Do sobotniego spotkania pomiędzy GKS-em Katowice a Kolejarzem Stróże obie ekipy będą przystępować w odmiennych nastrojach. Piłkarze gospodarzy po fatalnym początku sezonu w ostatnim czasie są na fali wznoszącej. Po zwycięstwie z GKP Gorzów Wielkopolski i remisie z Ruchem Radzionków przy Bukowej oczekuje się zwycięstwa katowiczan.

Oba zespoły diametralnie różnie rozpoczęły ten sezon. Piłkarze Kolejarza w 1. kolejce zremisowali 1:1 z aktualnym liderem I ligi - Podbeskidziem Bielsko-Biała. Następnie były kolejny remis 1:1 z MKS-em Kluczbork i zwycięstwo z GKP Gorzów Wielkopolski. Ostatnie tygodnie nie był już tak dobre dla podopiecznych Jerzego Kowalika. Co prawda w ostatniej kolejce jego zawodnicy pokonali Odrę Wodzisław 2:0. Wcześniej jednak odnotowali bolesną porażkę z Termalicą Bruk-Bet Niecieczą, bezbramkowy remis z Górnikiem Polkowice, oraz minimalną przegraną z Sandencją Nowy Sącz.

Gra GKS-u Katowice po objęciu sterów przez Wojciecha Stawowego z meczu na mecz na boisku wygląda coraz lepiej. Mimo porażki w debiucie z MKS-em Kluczbork, już w kolejnym spotkaniu katowiczanie wygrali 4:2 z GKP Gorzów Wielkopolski. W ostatniej kolejce w Śląskich mini derbach Gieksa zremisowała bezbramkowo na wyjeździe z Ruchem Radzionków. Pomimo zdobycia czterech punktów w ostatnich dwóch meczach gospodarze w dalszym ciągu znajdują się w strefie spadkowej. - W meczu z Kolejarzem Stróże liczymy na 3 punkty. - stwierdził Przemysław Pitry w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

W ostatnich dwóch meczach trener Stawowy desygnował do gry w każdym z nich identyczne jedenastki. Ponadto tacy sami piłkarze usiedli na ławce rezerwowych i otrzymali szansę na pokazanie się w drugiej połowie. Czy zatem możemy oczekiwać, iż szkoleniowiec Gieksy wystawi taki sam skład? Być może jednak dojdzie do niespodzianki jak w meczu z GKP, gdzie w miejsce doświadczonego Jacka Gorczycy między słupkami stanął młody Maciej Wierzbicki.

Wraz z zatrudnieniem nowego szkoleniowca, do zespołu z Katowic dołączyli także nowi zawodnicy. Zakontraktowani piłkarze nie są postaciami anonimowymi. Do GKS-u na początku września przybyli: Janusz Dziedzic, Bartosz Karwan, Tomasz Sokołowski II, Michał Zieliński. W najbliższym czasie kontrakt z drużyną ma podpisać Wojciech Szala. Prócz Karwana wszyscy nowi zawodnicy regularnie występują w zespole. - Bartek nadrabia zaległości treningowe. Najpierw musi on nadrobić zaległości, dlatego pracuje indywidualnie, a potem możemy pomyśleć o jego grze w GKS-ie. Jestem przekonany, że jego wejście do składu wiele wniesie. - stwierdził w wywiadzie dla portalu SportoweFakty.pl trener Wojciech Stawowy.

Szkoleniowiec GKS-u w ostatnim czasie może mieć powody do zadowolenia, bowiem otrzymał kilka pozytywnych sygnałów ze sztabu medycznego. Po urazie i dwutygodniowej przerwie do treningów powrócił Adrian Napierała. Ponadto na środowych zajęciach pojawił się Jakub Dziółka. Co prawda piłkarz ma jeszcze przed sobą jeszcze długą drogę, aby powrócić na boisko, jednak powrót do ćwiczeń napawa optymizmem. Kolejnym pozytywnym sygnałem, była informacji, iż kolejny rekonwalescent - Tomasz Owczarek prawdopodobnie powróci do treningów już w październiku. Obrońca Gieksy musiał pauzować od kwietnia bieżącego roku z powodu wiązadeł krzyżowych. Niestety w dalszym ciągu do gry nie jest gotowy Bartłomiej Chwalibogowski. Lewoskrzydłowy dalej leczy kontuzję i na razie nie ma mowy o powrocie do gry.

Trener gości Jerzy Kowalik w ostatnim spotkaniu musiał dokonać zmiany w bramce. W trakcie gry podstawowy bramkarz Maciej Zarychta poczuł się źle i musiał opuścić plac gry. Jego miejsce między słupkami zajął Łukasz Lisak. W oficjalnym komunikacie prezes klubu informuje, że była to tylko chwilowa niedyspozycja golkipera. - To była tylko chwilowa niedyspozycja, z Marcinem Zarychtą wszystko już w porządku. - stwierdził prezes Kolejarza Stróże Bolesław Dywan.

Mimo zamknięcia okienka transferowego sztab szkoleniowy Gieksy nadal szuka wzmocnień. Na wtorkowym treningu pojawił się znany z występów w bramce Polonii Bytom Michal Peskovic. Dodatkowo w dalszym ciągu testowany jest były bramkarz Cracovii Maciej

Pączek. Ponadto do składu szkoleniowego dołączył Ryszard Szul.

W drużynie Kolejarza jak i GKS-u brakuje skutecznego snajpera. W drużynie gości najlepszym strzelcem jest Bartłomiej Socha, który zdobył dwie bramki. W zespole gospodarzy po dwie bramki zdobyli Gabriel Nowak i Krzysztof Kaliciak. Ponadto GKS jest liderem w dość niechlubnej klasyfikacji - liczby straconych bramek. W 8. kolejkach piłkarze z Bukowej stracili aż 16 goli. Ciekawostką jest fakt, iż obie drużyny nie spotkały się do tej pory w oficjalnym meczu. Ostatnie nieoficjalne spotkanie pomiędzy tymi zespołami odbyło się w lipcu 2009 roku i zakończyło się zwycięstwem graczy z Małopolski 1:0.

Dla piłkarzy obu drużyn najbliższe spotkanie będzie bardzo ważne. Gospodarze w przypadku zwycięstwa mogą wreszcie wyjść z "czerwonej strefy". Goście zdobywając trzy punkty mogą zyskać przewagę nad strefą spadkową.

GKS Katowice - Kolejarz Stróże / sob. 25.09.2010, godz. 19:00

Przewidywane składy:

GKS Katowice: Wierzbicki - Olkowski, Kowalczyk, Nowak, Sokołowski, Goncerz, Hołota, Plewnia, Dziedzic, Pitry, Zieliński.

Kolejarz Stróże: Zarychta - Szymiczek, Cichy, Księżyc, Walęciak, Gryźlak, Lipecki, Drąg, Madejski, Socha, Broź.

Sędzia: Erwin Paterek (Świdnik).

Zamów relację z meczu GKS Katowice - Kolejarz Stróże

Wyślij SMS o treści SF GKS na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu GKS Katowice - Kolejarz Stróże

Wyślij SMS o treści SF GKS na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: