Zmiana trenera w Motorze jest już przesądzona - zarząd przyjął dymisję Bohdana Bławackiego, więc starcie ze Stalą to jego pożegnanie z Lublinem. Zwycięstwo dałoby do myślenia działaczom, mimo wszystko nie należy spodziewać się zmiany decyzji.
Wśród gospodarzy zabraknie kapitana i najbardziej doświadczonego piłkarza - Marcina Popławskiego, którego wykluczyła kontuzja. Czy ukraińskiemu szkoleniowcowi uda się po raz ostatni zmotywować swoich podopiecznych? Dotychczas wygrali oni zaledwie raz i mają fatalny bilans bramkowy - strzelili najmniej, a stracili najwięcej goli w lidze. Co więcej, ani razu nie zwyciężyli na własnym stadionie!
Za nami już połowa rundy jesiennej. Czasu na przełamanie pozostaje Motorowi coraz mniej, a odrobienie strat w drugiej części sezonu, czego próbowano dokonać zeszłej wiosny, to sztuka niezwykle trudna. Jeżeli lublinianie nie przebudzą się, wówczas czeka ich rozpaczliwa walka o utrzymanie.
Mniej problemów na głowie ma szkoleniowiec Stali Rzeszów. Po pauzie za cztery żółte kartki do składu powrócił Mateusz Orzechowski. Za to pod znakiem zapytania stoi występ byłego zawodnika Motoru - Janusza Iwanickiego. Zespół prowadzony przez Andrzeja Szymańskiego spisuje się przeciętnie - z czterech ostatnich meczów wygrał jeden, ale za to niezwykle ważny - w derbach Rzeszowa rozprawił się z Resovią.
Największa bolączka Motoru to problemy z upilnowaniem rywali przy stałych fragmentach gry i właśnie w tym Stal może upatrywać swojej szansy. Zwycięstwo pozwoliłoby gospodarzom wydostać się ze strefy spadkowej, z kolei gościom - przybliżyć się do czołówki.
Motor Lublin - Stal Rzeszów / sob. 25.09.2010 godz. 16:00
Przewidywane składy:
Motor Lublin: Dobromilski - Wojdyga, Żmuda, Krystosiak, Romanec - Diaczuk-Stawicki, Krystian Wójcik, Temeriwski - Młynarski, Fundakowski, Droździel.
Stal Rzeszów: Wietecha - Lebioda, Rzucidło, Duda, Hus - Prokić, Orzechowski, Reiman, Weres - Karol Wójcik, Szela.
Sędzia: Sławomir Pipczyński (Radom).