To tylko jeden mecz, tylko trzy punkty - komentarze po meczu Piast Gliwice - Warta Poznań

Piast Gliwice w niedzielny wieczór pewnie pokonał Wartę Poznań, ale podopieczni Marcina Brosza twardo stąpają po ziemi. - Tak okazałe zwycięstwo cieszy, ale nie możemy zapominać o tym, jak wyglądała końcówka pierwszej połowy - mówił po końcowym gwizdku sędziego Paweł Gamla.

Agnieszka Kiołbasa
Agnieszka Kiołbasa

Paweł Iwanicki (Warta Poznań): Te niewykorzystane sytuacje będą mi się śniły po nocach. Dwustuprocentowa okazja, którą zmarnowałem i pierwsza bramka przeciwnika podcięły nam skrzydła. Przegraliśmy wysoko, ale do przerwy wynik mógł być inny, bo dwukrotnie stanęliśmy przed świetną szansą.

Piotr Reiss (Warta Poznań): Dwie pierwsze bramki praktycznie strzeliliśmy sobie sami. Takie coś po prostu nie przystoi. Przy okazji pierwszego trafienia dla Piasta o powodzeniu akcji zadecydowała niefrasobliwość naszych obrońców i bramkarza. Po zmianie stron postawiliśmy wszystko na jedną kartę i nadzialiśmy się na kontry rywala. Przy stanie 0:1 mieliśmy swoje szanse. Iwanicki nie trafił praktycznie na pustą bramkę. Jeżeli nie strzela się w takich sytuacjach, to trudno zdobywać punkty.

Paweł Gamla (Piast Gliwice): Fakt, że strzeliliśmy tyle bramek ,na pewno cieszy, ale nie możemy zapominać o tym, jak wyglądała końcówka pierwszej połowy. Rywal nie wyrównał chyba tylko dlatego, że ktoś nad nami czuwał. W taki sposób nie można grać. Nawet, jeśli się prowadzi.

Sławomir Szary (Piast Gliwice): Możemy być zadowoleni z tego zwycięstwa, ale to tylko jeden wygrany mecz, tylko trzy punkty. Tak naprawdę nic wielkiego się dzisiaj nie wydarzyło. Będę się cieszył dopiero wtedy, jeśli to zwycięstwo zapoczątkuje jakąś serię, która pozwoli nam się piąć w górę tabeli. Skuteczność może cieszyć, ale w ostatecznym rozrachunku liczy się liczba punktów.

Tomasz Podgórski (Piast Gliwice): Po drugiej bramce poczuliśmy się pewniej i mogliśmy spokojniej rozgrywać mecz. Cieszymy się, że wygraliśmy w takim stylu. Tak przekonujące zwycięstwo było nam naprawdę potrzebne. Mamy nadzieję, że przełamaliśmy się na dobre. Po samym wyniku widać, że był to nasz najlepszy mecz w tym sezonie. Godnie pożegnaliśmy nasz stadion. Wierzę, że prace nad nowym obiektem będą szybko postępowały i powstanie tu piękna arena piłkarska.

Maycon (Piast Gliwice): Ten mecz nam rzeczywiście wyszedł, ale przed nami jeszcze sporo spotkań i fajnie by było, gdyby w każdym z nich było równie dobrze. Cieszę się, że na pożegnanie tego starego stadionu udało się nam tak wysoko wygrać.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×