Franck Essomba: Wykonałem swoją pracę

Franck Essomba chwilę po wejściu na boisko popisał się fantastyczną akcją. Minął niczym slalomowe tyczki pięciu zawodników Zagłębia Lubin, a następnie podał do Tomasza Kupisza, który płaskim strzałem ustalił wynik meczu. Kameruńczyk kapitalnie zadebiutował w Jagiellonii Białystok.

Tomasz Kozioł
Tomasz Kozioł

- Cała nasza drużyna zagrała bardzo dobrze i dzięki temu zainkasowaliśmy trzy punkty. Mecz nie był był łatwy, gdyż rywale postawili nam bardzo ciężkie warunki. Istotne, że zdobyliśmy trzy punkty, które są dla nas niezwykle cenne. Teraz musimy dobrze przygotowywać się do następnego spotkania - powiedział uradowany Essomba.

Kameruńczyk wszedł na boisko w 82. minucie, zastępując ikonę Jagiellonii - Tomasza Frankowskiego. W dość krótkim czasie pokazał, że drzemie w nim ogromny potencjał. Akcji po której padła druga bramka dla żółto-czerwonych nie da się przeprowadzić przez przypadek.

- Po prostu wykonałem swoją pracę i pomogłem drużynie. Kiedy trener daje ci szansę, musisz ją wykorzystać i zagrać najlepiej jak potrafisz. Uważam, że skorzystałem z tej okazji. Ogromnie się cieszę z tego, że mogłem wystąpić oraz z wyniku, który osiągnęła cała drużyna - dodał 23-latek.

Essomba zapytany o transfer do Jagi odpowiedział: - Przybycie do Jagiellonii było bardzo dobrym krokiem w mojej karierze. Bardzo dobrze czuję się w Białymstoku. Jestem zadowolony, że mogę tu być. Mamy silną drużynę, wspaniałych kibiców oraz dobrą kadrę szkoleniową.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×