- Musimy zagrać z energią, bo już pokazaliśmy, że możemy rywalizować na równi z klasowymi zespołami. To bardzo ważne, ale nie możemy doprowadzić siebie do żadnego przekonania. Mecz z Manchesterm City nauczył nas, że jeśli ma się zwycięską osobowość, to nie można się bać nikogo - powiedział.
- Czego oczekuję od zespołu? W moim przekonaniu pewność siebie może być bardzo ważnym czynnikiem. W ostatnich tygodniach rozegraliśmy kilka meczów przeciwko drużynom, które są jakościowe i intensywnie pracują. Pomimo różnych trudności, stan fizyczny piłkarzy jest bardzo dobry, ale jasne jest, że wszystkie wydarzenia zależą także od czynnika psychologicznego. Musimy dać z siebie wszystko i zagrać z wielką intensywnością i pragnieniem - dodał.
- Mecz z Interem na remis? Nigdy bym się pod tym nie podpisał. To jak potoczy się to spotkanie zależy tylko i wyłącznie od piłkarzy. Amauri? Jeśli będzie się czuł dobrze, to zagra - zakończył.
Po pięciu kolejkach Inter Mediolan z dziesięcioma punktami na koncie przewodzi stawce. Bianconeri mają tylko o trzy oczka mniej, ale są dopiero dziewiąci.
Faworytem meczu, który zostanie rozegrany na San Siro będą gospodarze. Należy jednak mieć na uwadze, że to właśnie Juventus jest ostatnim klubem, który wygrał z ekipą Nerazzurrich w Mediolanie, a miało to miejsce 22 marca 2008 roku.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)