Liga rosyjska: Nieskuteczny Grzelak, Murawski odpoczywał

Nie doszło do starcia Polaków w rosyjskiej Premier Lidze. Bartłomiej Grzelak w barwach Sibiru Nowosybirsk rozegrał 88 minut, ale Rafał Murawski nie znalazł się nawet w kadrze meczowej Rubinu Kazań. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2.

Rafał Murawski bardzo dzielnie walczył przez 90 minut w środę w pojedynku Ligi Mistrzów z FC Barceloną (1:1). Tym razem trener Gurban Berdijew dał Polakowi odpocząć i 28-latek, po czterech meczach z rzędu w pierwszym składzie Rubinu, nie wystąpił w wyjazdowej potyczce z outsiderem rozgrywek. Teraz były pomocnik Lecha Poznań uda się wraz z kadrą Franciszka Smudy na mecze reprezentacji z USA i Ekwadorem.

Bartłomiej Grzelak przed tygodniem zdobył debiutancką bramkę w rosyjskiej ekstraklasie, dzięki czemu w konfrontacji z mistrzem kraju znalazł się w wyjściowej jedenastce. Rosły napastnik miał swoje szanse, ale zabrakło mu skuteczności. W 9. minucie jego strzał obronił Siergiej Ryżykow, a w 25. Grzelak w dogodnej pozycji nieznacznie przestrzelił. Również po zmianie stron szczęście nie uśmiechnęło się do 29-latka, bo piłkę zmierzającą do bramki wybili w ostatniej chwili obrońcy Rubinu. Nawet na ławce rezerwowych zabrakło miejsca dla Wojciecha Kowalewskiego.

Sibir Nowosybirsk - Rubin Kazań 2:2 (1:0)

1:0 - Joseph-Reinette 29'

1:1 - Noboa 50' (k.)

1:2 - Bocchetti 81'

2:2 - Beljajew 82'

Komentarze (0)