Oznacza to, że w rundzie jesiennej reprezentant Polski na pewno nie pojawi się na boisku. Być może wróci do gry na ostatnie kolejki trwającego sezonu.
"Boguś" kontuzji doznał w czasie wewnętrznej gry w starciu z Patrykiem Małeckim, któremu próbował odebrać piłkę. Po chwili upadł na murawę i podniósł się z niej dopiero przy pomocy członków sztabu szkoleniowego. Popołudniowe badania potwierdziły najbardziej pesymistyczne przewidywania.
W środę przejdzie zabieg w łódzkiej klinice, w której kilka dni temu operowany był inny zawodnik Białej Gwiazdy, Mateusz Kowalski. 24-letni stoper pauzować będzie jednak tylko trzy tygodnie.
- To bardzo zła wiadomość dla Rafała i dla nas, bo w ostatnim czasie dobrze spisywał się na treningach - skomentował całą sytuację trener Wisły, Robert Maaskant.