Wicemistrzowie świata w ostatnim miesiącach byli wprawdzie skuteczni, ale mało efektowni. - Wreszcie zagraliśmy tak, jak zawsze chcieliśmy. Łatwo strzeliliśmy gola i nie daliśmy przeciwnikowi żadnych szans - cieszył się po spotkaniu Bert van Marwijk. Opiekun Holendrów ma powód do satysfakcji, ponieważ jego kontrowersyjna decyzja o usunięciu z kadry za brutalny faul Nigela de Jonga nie przeszkodziła jego zespołowi zgarnąć całej puli.
Kolejne dwie bramki w narodowych barwach strzelił Klaas-Jan Huntelaar i po czterech spotkaniach eliminacji Euro 2012 ma na koncie osiem trafień! Napastnik Schalke 04 zdobył już dla Oranje 24 gole i potrzebował na to aż 18 występów mniej od słynnego Marco van Bastena. Jeśli 27-latek utrzyma strzelecką formę, wkrótce może zdystansować najskuteczniejszego Holendra w historii - Patricka Kluiverta (40 bramek).
72 minuty rozegrał, pomimo głośnych sprzeciwów władz Bayernu Monachium, Mark van Bommel. Mistrzowie Niemiec naciskali na van Marwijka, by ten w obawie o kontuzjowane kolano piłkarza nie desygnował go do gry. - Z moim kolanem jest wszystko w porządku, co potwierdziły poniedziałkowe badania. Mogę w tym stanie grać w piłkę przez najbliższe trzy, cztery tygodnie - oświadczył sam zawodnik, ale konflikt Bawarczyków z federacją znów przybrał na sile, zwłaszcza że wciąż nie rozwiązany jest spór o odszkodowanie za kontuzję Arjena Robbena.
Pomarańczowi zwyciężyli we wtorek po czwarty w kwalifikacjach i wydaje się, że podobnie jak w eliminacjach mundialu 2010 mogą być pierwszym zespołem, który zapewni sobie udział w turnieju finałowym.