Gieksa z weteranami pojedzie na mecz z Odrą

Po fatalnym starcie sezonu Gieksa zajmowała miejsce w strefie spadkowej. Ostatnio jednak forma katowickiej drużyny wyraźnie zwyżkuje, a zespół Wojciecha Stawowego już od pięciu spotkań nie zasmakował goryczy porażki. W najbliższej kolejce katowiczan czeka spotkanie z Odrą Wodzisław Śląski.

Po czterech meczach z beniaminkami GKS Katowice czeka starcie ze spadkowiczem z ekstraklasy. Do meczu z Odrą jedenastka z Bukowej przystąpi osłabiona brakiem Adriana Napierały. - W czwartek Adrian przeszedł zabieg barku. Uznaliśmy, że będzie to najkorzystniejszy wariant, bo gdyby poddał się zabiegowi po rundzie jesiennej, straciłby sporą część okresu przygotowawczego - wyjaśnił Wojciech Stawowy.

Na tym jednak nie koniec potencjalnych absencji w Gieksie. Pod dużym znakiem zapytania stoją występy Krzysztofa Kaliciaka i Tomasza Owczarka. - Po meczu z Termalicą Krzysiek miał mocno stłuczony mięsień czworogłowy i jeszcze w środę nie wyglądało to najlepiej. Jego występ jest zagrożony. Z kolei Tomek zmagał się z grypą, ale to zawodnik, który nadrabia zaległości i dopiero wchodzi do drużyny po długiej przerwie spowodowanej kontuzją - dodał szkoleniowiec katowiczan.

Warto pamiętać, ze oprócz Napierały, Kaliciaka i Owczarka wciąż poza grą pozostaje Jakub Dziółka, który przechodzi rehabilitację po zerwaniu więzadeł krzyżowych i na boisko powróci najwcześniej w rundzie wiosennej.

Z szatni śląskiej drużyny napływają jednak także dobre wieści. Wiele wskazuje na to, że po półtora miesiąca oczekiwań w barwach Gieksy po czternastu latach przerwy wystąpi Bartosz Karwan. - Bartek miał spore zaległości kondycyjne i w tym przypadku oczekiwanie było spowodowane tylko tą naturą, bo co do wysokich umiejętności tego zawodnika nikogo nie trzeba było przekonywać - uważa Stawowy.

Niewykluczone także, że w Wodzisławiu Śląskim wystąpi Wojciech Szala. Były obrońca Legii Warszawa od dłuższego czasu trenował z drużyną z Bukowej i tydzień temu podpisał umowę z katowickim klubem. Po serii ciężkich treningów doświadczony defensor jest gotowy do gry. - Wojtek, podobnie jak Bartek, to zawodnicy o bardzo dużych możliwościach. Obaj będą brani pod uwagę przy ustalaniu składu na mecz z Odrą. Nie zagrają raczej w wyjściowej jedenastce, ale mogą wejść na boisko z ławki - donosi trener Gieksy.

Źródło artykułu: