Dawid Plizga: Nie zastanawiałem się nad tym, że mogę zagrać w reprezentacji

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W grudniu reprezentacja Polski w krajowym składzie pojedzie na zgrupowanie do Turcji. Franciszek Smuda ma zabrać perspektywicznych zawodników i jednym z nominowanych ma być Dawid Plizga. <I>- Osobiście nic na ten temat nie wiem </i>- mówi portalowi SportoweFakty.pl, piłkarz Zagłębia Lubin.

24-latek od kilku kolejek jest wyróżniającym się zawodnikiem Zagłębia. Jest niezwykle szybki, bierze ciężar rozegrania piłki na swoje barki, potrafi uderzyć z dystansu, a także dobrze drybluje. Nic dziwnego, że jest jednym z kluczowych zawodników Miedziowych. Franciszek Smuda będąc w Zagłębiu trafił akurat na kontuzję tego gracza, a następnie Plizga nie był w najwyższej formie.

Bieżący sezon również rozpoczął w gabinetach lekarskich, ale gdy już wrócił, to jest podstawowym graczem lubinian. Czy rzeczywiście ma szansę pojechać w grudniu na mecze reprezentacji? - Osobiście nic na ten temat nie wiem. Nie było żadnego kontaktu ze sztabem szkoleniowym reprezentacji Polski. Nawet nie zastanawiałem się nad tym, że w grudniu mogę zagrać w reprezentacji. Po prostu koncentruję się na każdym kolejnym meczu - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl po czym dodaje: - Gdybym dostał powołanie, to myślę, że nie byłoby żadnej tremy.

Póki co Plizgę i jego kolegów czeka arcyważny mecz. Zagłębie w sobotę zagra na Oporowskiej ze Śląskiem. Dla fanów obu drużyn to niezwykle istotne spotkanie. - Nie czujemy presji. Do tego meczu przygotowujemy się, jak do każdego innego - przekonuje nasz rozmówca.

Wrocławianie nie są ostatnio w najwyższej dyspozycji. We wtorek musieli przełknąć kolejną gorzką pigułkę, odpadając z Pucharu Polski po meczu z Legią Warszawa. Czy to, że Śląsk jest w dołku będzie miało znaczenie w najbliższym spotkaniu? - Tak samo będzie grało się z nimi, jak z innym przeciwnikiem. Śląsk gra u siebie i też zależy mu na zwycięstwie w derbach. Na pewno będzie to ciężki mecz do wygrania - mówi Plizga, który nie chce się pokusić o wytypowanie mocnych i słabych stron WKS-u. - Nie mieliśmy jeszcze odprawy. Dopiero będzie, więc na to przyjdzie czas przed meczem.

Jeśli Plizga zagra przeciwko Śląskowi, a wszystko na wskazuje, to będzie to dla niego 98. występ w ekstraklasie, chociaż ma dopiero 24 lata. Debiutował w GKS-ie Katowice, ale większość czasu spędził w Zagłębiu. Od ponad pięciu lat broni barw Miedziowych. - Do statystyk nie przykładałbym uwagi. Jeśli dojdę do setki, to będzie miło. Ciężko jest powiedzieć o sobie, że jest się doświadczonym piłkarzem - kończy Plizga.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)