- Kto nie uzna moich zasad, tego w kadrze nie będzie. Nie chcę już słyszeć o aferach. Nie urodziły się one za mojej kadencji, ale za mojej kadencji skończę je, przynajmniej taki mam zamiar. Dość! potrzebuję w reprezentacji zawodowców i tylko tacy będą w niej występować - przyznał na łamach Przeglądu Sportowego Franciszek Smuda.
Artur Boruc we wspomnianym wywiadzie zarzucił selekcjonerowi biało-czerwonych, że ten nie słucha i nie rozumie piłkarzy. - A oczywiście! Niektórych zachowań nie rozumiem, bo dla mnie są one nie do pojęcia - dodał.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.