Małgorzata Korny odebrała nagrodę z rąk prezesa Związku Grzegorza Lato podczas konferencji "Bezpieczny Stadion 2010", która odbyła się w czwartek w Kielcach.
- Traktuję ją jako wyróżnienie nie tylko dla mojej działalności w Śląsku, ale przede wszystkim dla całego klubu i naszych wspaniałych kibiców, bez których obiekt przy Oporowskiej nie mógłby być uznawany za najbezpieczniejszy w ekstraklasie – powiedziała Małgorzata Korny podczas przyjmowania okazałego pucharu.
Małgorzata Korny odpowiada za bezpieczeństwo w trakcie meczów Śląska od 2004 roku. Od tego czasu jego poziom systematycznie rośnie. Po powrocie do ekstraklasy w 2008 roku Śląsk był najrzadziej karanym klubem. Jeśli już dochodziło do wymierzenia grzywny, to nakładana była ona np. za rzucenie przez kibiców serpentyn na boisko. Na obiekcie panuje spokój, co było głównym powodem przyznania nagrody właśnie Małgorzacie Korny - pierwszej kobiecie w polskiej piłce, która otrzymała tego typu wyróżnienie.
- Moją dewizą jest dialog. Nie wyobrażam sobie, by wykonywać tego typu funkcję bez rozmawiania z kibicami. Podkreślam - kibicami, a nie osobami, które przychodzą na stadion w innym celu niż dopingowanie swojej drużyny. Na szczęście takich ludzi jest coraz mniej, czego najlepszym dowodem jest fantastyczna atmosfera, jaka panuje na meczach WKS-u. We Wrocławiu mam świetnego partnera do rozmów, czyli Stowarzyszenie Kibiców "Wielki Śląsk". Ta nagroda to także jego zasługa - zaznacza Małgorzata Korny.