Co to był za wieczór! Mamed Chalidow był gwiazdą gali XTB KSW 100 i dał swoim fanom wielki powód do radości. 44-latek nie był faworytem starcia z Adrianem Bartosińskim, ale zaskoczył młodszego przeciwnika i w kapitalnym stylu poddał go w drugiej rundzie (więcej tutaj).
W hali PreZero Arena w Gliwicach Chalidow zaprezentował się jak za dawnych lat. Z pewnością dumna z niego jest jego żona, z którą od prawie dwóch dekad tworzy udany związek. W internecie często pojawiają się dyskusje na temat wiary, którą wyznaje. Temat ten został poruszony m.in. w rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim w serwisie Onet.
Ewa była chrześcijanką w momencie zawierania małżeństwa, jednak po kilku latach życia z Mamedem zdecydowała się na zmianę wyznania. Sam zawodnik stwierdził, że jego żona odnalazła w islamie odpowiedzi, których wcześniej nie znalazła w chrześcijaństwie.
ZOBACZ WIDEO: Można wpaść w zachwyt. Jędrzejczyk pokazała zdjęcia z rajskich wakacji
- Na tym przykładzie poszła za mną Ewa. Widziała, że to jest właściwa droga [przejście na islam - przyp. red]. Miała dużo pytań, znalazła na nie odpowiedzi w Koranie. Była wierzącą chrześcijanką, która miała wiele pytań, ale nie widziała tam odpowiedzi - mówił Chalidow w rozmowie z Wojewódzkim i Kędzierskim.
Ewa po raz pierwszy publicznie opowiedziała o swoim przejściu na islam w 2013 roku. Zaznaczyła wówczas, że decyzję podjęła całkowicie samodzielnie i nie była do niej namawiana przez męża. Dodała również, że kultura muzułmańska fascynowała ją jeszcze zanim zdecydowała się na zmianę wyznania.
- To była tylko i wyłącznie moja decyzja. Kiedy się pobieraliśmy, byłam chrześcijanką. Najpierw wzięliśmy ślub cywilny, później drugi w meczecie. Od wielu lat żyłam jak muzułmanka, a dopiero siedem miesięcy temu zdecydowałam się przejść na islam. Wyszło to samo z siebie, bez żadnej presji męża - mówiła w rozmowie z portalem natemat.pl.
ale na tym polega wolność wyboru.