Odwrócone role - zapowiedź meczu Lech Poznań - Lechia Gdańsk

Zazwyczaj w pojedynkach Lecha Poznań z Lechią Gdańsk to ten pierwszy zespół znajdował się w czołówce, a drugi walczył o utrzymanie. Tym razem jest inaczej. W obecnej fazie sezonu Kolejorz zajmuje miejsce w strefie spadkowej, a gdańszczanie tracą tylko pięć punktów do lidera.

Dramatyczna sytuacja w tabeli drużyny mistrza Polski jest zaskoczeniem dla wszystkich. Dziwić może tym bardziej, że Lech świetnie radzi sobie w Lidze Europejskiej z niezwykle renomowanymi rywalami. Jak na razie nikt nie może znaleźć diagnozy takiego stanu rzeczy. Trener Jose Marii Bakero zapewniał co prawda ostatnio, że zna przyczynę słabej gry, ale nie chciał jej zdradzić i jak na razie nie umiał jej również zapobiec. W dwóch kolejkach pod jego wodzą Kolejorz zdobył tylko jeden punkt i znajduje się w strefie spadkowej.

Pozytywnym zaskoczeniem jest natomiast postawa Lechii Gdańsk, która zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli i ma pięć punktów straty do lidera. Podopieczni Tomasza Kafarskiego grają nie tylko efektywnie, ale również efektownie. W sobotę będą chcieli pokonać Lecha. - Gramy u siebie i to my jesteśmy faworytem - uważa trener poznaniaków.

Bakero chciałby, aby jego podopieczni zagrali tak jak w drugiej połowie meczu z Polonią Warszawa. - Utrzymywaliśmy się przy piłce i nie śpieszyliśmy, aby przejść na połowę przeciwnika. Graliśmy dobrze, wytrzymaliśmy fizycznie i poprawiliśmy dużo pod względem taktyki w porównaniu do pierwszej połowy. To jest droga, którą musi podążać ten zespół - opowiada Hiszpan.

Przy ustalaniu składu nie będzie mógł on brać pod uwagę Tomasza Bandrowskiego, który w tym roku już nie zagra, ponieważ będzie musiał poddać się zabiegowi artroskopii kolana. Pod znakiem zapytania stoi również występ Manuela Arboledy. Kolumbijczyk w czwartek wznowił treningi, więc jest duża szansa, że zagra. - Jest on dla nas ważnym zawodnikiem i jeżeli jego występ może spowodować pogłębienie kontuzji, to nie będziemy ryzykować.

W szeregach gości zabraknie Vytautasa AndriuskeviciusaMarko Bajica, Piotra Wiśniewskiego oraz Ivansa Lukjanovsa. Tego ostatniego w kadrze meczowej zastąpił Marek Zieńczuk. Gdańszczan w Poznaniu wspierać będzie dwutysięczna grupa kibiców, co powinno zagwarantować gorącą atmosferę na trybunach. Ciekawostką jest fakt, że spotkanie poprowadzi trójka arbitrów z Japonii.

Lech Poznań - Lechia Gdańsk / sob. 13.11.2010 godz. 18:15

Przewidywane składy:

Lech Poznań: Kotorowski - Kikut, Bosacki, Arboleda, Henqiquez - Peszko, Injac, Djurdjević, Kriwiec - Stilić - Rudnevs.

Lechia Gdańsk: Małkowski - Deleu, Bąk, Kozans, Wołąkiewicz, Surma, Nowak, Popielarz, Kaczmarek, Buzała, Traore.

Sędzia: Masaaki Toma (Japonia).

Zamów relację z meczu Lech Poznań - Lechia Gdańsk

Wyślij SMS o treści SF LECHIA na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Lech Poznań - Lechia Gdańsk

Wyślij SMS o treści SF LECHIA na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: