Premier League: Sromotna porażka Chelsea, fantastyczny mecz Fabiańskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Chelsea Londyn przegrała w niedzielnym meczu 13. kolejki Premier League z Sunderlandem aż 0:3 i to na Stamford Bridge. Tymczasem na Goodison Park zwyciężył Arsenal Londyn pokonując Everton 2:1. Kapitalne spotkanie w barwach Kanonierów rozegrał Łukasz Fabiański.

Polski golkiper zdaniem brytyjskiej stacji telewizyjnej SkySports został uznany za najlepszego zawodnika meczu. Zacznijmy jednak od początku. Na ławce rezerwowych Kanonierów zasiadł Wojciech Szczęsny, a na The Toffees Jan Mucha. Spotkali się zatem dawni znajomi z Legii Warszawa.

W pierwszej połowie padła jedna bramka i do siatki trafił Backary Sagna z Arsenalu. Z dystansu uderzył Samir Nasri. Piłkę wybił Tim Howard, lecz dopadł do niej Andrij Arszawin, który odegrał do wspomnianego Sagny. Francuz z ostrego kąta zdołał zdobyć gola i na przerwę Arsenal schodził z jednobramkowym prowadzeniem.

Tuż po zmianie stron londyńczycy znów mogli cieszyć się ze strzelonej bramki. Marouane Chamakh wraz z Ceskiem Fabregasem rozklepali defensywę gospodarzy i to Hiszpan zdobył gola.

Everton starał się uzyskać kontaktową bramkę i świetną okazję do tego miał Jermaine Beckford. Jednak bohaterem w tej akcji został Fabiański, który wyciągnął się jak długi broniąc uderzenie rywala. Tuż przed końcem ataki The Toffees przyniosły efekt. Do siatki polskiego bramkarza trafił Tim Cahill, ale Arsenal wygrał 2:1 i zajmuje drugie miejsce. Do pierwszej Chelsea Londyn traci tylko dwa punkty.

The Blues mieli bez problemu poradzić sobie z Sunderlandem, który przed tym spotkaniem nie miał na koncie ani jednego wyjazdowego triumfu. Chelsea wygrała wszystkie domowe mecze i nie straciła nawet bramki. Faworyt mógł być tylko jeden. Pierwsze 35 minut należało do Chelsea. Raz po raz Craig Gordon musiał interweniować. Jednak ostatnie 10 minut pierwszej połowy należało do gości. Petr Cech także uwijał się jak w ukropie aż w końcu Nedum Onuoha pokonał czeskiego golkipera.

Siedem minut po zmianie stron Czarne Koty prowadziły już 2:0. Asamoah Gyan przechytrzył Cecha i na Stamford Bridge pachniało sporą sensacją. Chelsea nie rzuciła się do odrabiania strat i ciężko było jej poważnie zagrozić bramce rywali. W końcu to Sunderland postawił kropkę nad "i". Sensacja stała się faktem. Czarne Koty wygrały 3:0 i awansowały na piąte miejsce.

Wyniki niedzielnych meczów 13. kolejki Premier League:

Everton - Arsenal 1:2 (0:1)

0:1 - Sagna 36'

0:2 - Fabregas 48'

1:2 - Cahill 89'

Chelsea Londyn - Sunderland 0:3 (0:1)

0:1 - Onuoha 45'

0:2 - Gyan 52'

0:3 - Welbeck 87'

Źródło artykułu:
Komentarze (0)