- Nie przebieram nogami. Dopiero straciłem pracę, przynajmniej do grudnia daję sobie spokój. Posiedzę w domu - przyznał.
Czy Zieliński wie już, dlaczego jego Kolejorz zawodził w lidze? - Przede wszystkim jest problem mentalny. Po Manchesterze trzeba zagrać mecz z Ruchem. Proszę pamiętać, że z Jagiellonią, Bełchatowem czy Górnikiem graliśmy zaraz po meczach Ligi Europejskiej - powiedział.
- Nie chodzi o pewność siebie, ale o umiejętność przestawienia się... Mecz z Górnikiem trzeba zagrać na 100 procent, tak jak z Manchesterem City. I to było widać, zawodnicy nie umierali na boisku tak jak powinni - dodał.
Źródło: Przegląd Sportowy.