Arsene Wenger krytykuje sędziów

Arsenal Londyn przegrał na wyjeździe ze Sportingiem Braga. Przy zwycięstwie Szachtara Donieck z Partizanem Belgrad, Ukraińcy objęli prowadzenie w grupie H, a wicemistrzowie Portugalii zrównali się punktami z Kanonierami. Trener angielskiego klubu po porażce miał duże pretensje do sędziów.

Piotr Robaczyński
Piotr Robaczyński

Podopieczni Arsene Wengera nie zagrali wielkiego spotkania. Oddali niewiele celnych strzałów, a w końcówce nie zdołali powstrzymać przeciwnika i stracili dwa gole.

- Ten wynik to dla nas rozczarowanie. Stworzyliśmy sobie niewiele dogodnych okazji do zdobycia gola, a rywal dodatkowo zwalniał grę i przetrzymywał piłkę na własnej połowie - przyznał szkoleniowiec.

Pojedynek mógł jednak ułożyć się inaczej, gdyby arbiter podyktował rzut karny dla Arsenalu przy wyniku 0:0. W polu karnym gospodarzy faulowany był Carlos Vela, ale sędzia nie wskazał na jedenasty metr.

- Chciałbym zobaczyć, co robił piąty sędzia przy faulu na naszym piłkarzu w polu karnym. Dzisiaj otrzymaliśmy dowód, że dodatkowy arbiter jest bezużyteczny - powiedział Wenger.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×