CSKA Moskwa trzy lata temu za Dawida Janczyka zapłaciło 2,8 miliona euro. Polak nie mógł sobie jednak wywalczyć miejsca w podstawowej jedenastce i ogrywał się na wypożyczeniu. W ostatnim czasie trenował z Legią Warszawa licząc na to, że będzie mógł ponownie zasilić stołeczny klub. Władze Legii postawiły jednak warunek - usiądą do rozmów, jeżeli Janczyk zerwie umowę z CSKA i nie trzeba będzie za jego transfer płacić nawet złotówki.
Na takie rozwiązanie z kolei na pewno nie pójdzie CSKA Moskwa, które chce odzyskać przynajmniej część z 2,8 miliona euro zainwestowanych w transfer. Właśnie dlatego Rosjanie znaleźli polskiemu zawodnikowi Al Gharaffę licząc, że bogaci szejkowie wyłożą 1-1,5 miliona euro za transfer.
Źródło: Przegląd Sportowy