Juventus do Polski przyleciał mocno osłabiony. W kadrze meczowej znalazło się miejsce dla kilku młodych zawodników, z których część może dostać szansę gry. Mimo to trener Luigi Del Neri zapewnia, że rozgrywki Ligi Europejskiej i Serie A traktują na równo. - Obydwie ligi są dla nas tak samo ważne - mówi szkoleniowiec Juventusu.
Jeżeli Włosi nie wygrają tego meczu, to najprawdopodobniej stracą szanse na awans do 1/16 finału. Nikt nie bierze jednak pod uwagę takiej możliwości. - Mamy nadzieję na pozytywne rozstrzygnięcie i zrobimy wszystko, aby mimo przeciwności wszystko skończyło się dobrze. W razie odpadnięcia nie są przewidziane konsekwencje, bo nikt nie bierze pod uwagę możliwości przegrania tego meczu - dodaje trener zespołu z Turynu.
Środowy mecz odbędzie się w złych warunkach atmosferycznych, ponieważ temperatura ma być bardzo niska, co może wpłynąć na postawę piłkarzy. - Zdarzało się nam już grać w takich, a nawet gorszy warunkach. Najważniejsze żeby boisko było odśnieżone, dobrze przygotowane i zdatne do gry. Pogoda jest taka sama dla wszystkich, wiec piłkarze Lecha i Juventusu będą musieli się zmierzyć z tymi warunkami. Być może my jesteśmy nawet trochę bardziej do tego przygotowani - twierdzi Del Neri.
3 września 1989 roku w Polsce w wypadku samochodowym zginął Gaetano Scirea, były piłkarz i ówczesny drugi trener Juventusu Turyn. Del Neri złożył mu hołd. - Jesteśmy pierwszy raz w Polsce od tego czasu i chcielibyśmy złożyć hołd piłkarzowi, którzy przyczynił się do rozwoju piłki nożnej na świecie - zakończył trener włoskiego zespołu.
Początek meczu Lecha z Juventusem w środę o godzinie 21.05.
na Instagramie 
na Facebooku 
