Liga Mistrzów: Prezes Lyonu oskarża Schalke o doping

Jean-Michel Aulas wysunął podejrzenia, że piłkarze Schalke 04, którzy niedawno pokonali 3:0 Olympique Lyon, stosują doping. Prezes wicemistrza Francji podobny zarzut skierował pod adresem zawodników Bayernu Monachium, nawiązując do zeszłego sezonu.

- Nie wiem, jaki rodzaj przygotowania stosują, ale ich wytrzymałość fizyczna była nadzwyczajna. Biegali dużo więcej i dużo szybciej niż w pierwszym meczu - powiedział Jean-Michel Aulas, nawiązując do niedawnej porażki OL w Champions League 0:3 z Schalke. W pierwszej konfrontacji to drużyna z Ligue 1 była górą, wygrywając 1:0.

- Byli tak bardzo przed nami, że... nawet za bardzo. Przypominało mi to pojedynek z Bayernem u nas. Widać, że piłkarze nie zawsze dysponują tą samą bronią - dodał prezes Les Gones, rzucając tym samym oskarżenie również na podopiecznych Louisa van Gaala, którzy w minionym sezonie pokonali na Stade Gerland Olympique 3:0.

Sugestie Aulasa są tym bardziej zaskakujące, że Koenigsblauen ledwie 3 dni po zwycięstwie z wicemistrzem Francji przegrali w kompromitującym stylu 0:5 z beniaminkiem Bundesligi FC Kaiserslautern i zajmują dopiero 15. miejsce w tabeli. - Jestem zdruzgotany tym wynikiem. Trener musi wyjaśnić, dlaczego tak się stało - skomentował Clemens Tonnies, prezydent Schalke.

- Miałem znacznie większe oczekiwania wobec Felixa Magatha niż tylko walka o utrzymanie - dodał Tonnies. To pierwsza krytyka skierowana pod adresem Felixa Magatha, którego pozycja w klubie była dotychczas niepodważalna. Szkoleniowiec podjął już kroki mające na celu wyprowadzenie Schalke z kryzysu - skrócił urlopy do zaledwie 6 dni, a kilku piłkarzy, w tym Jermaine'a Jonesa, odesłał do zespołu rezerw.

Komentarze (0)