Nowy prezes wodzisławskiej Odry nie ukrywa niezadowolenia z wypowiedzi poszczególnych zawodników na łamach prasy. - Kiedy słyszę takie opinie, jakie na temat klubu wypowiada Chrabąszcz czy teraz Szałek, to jestem tym zdziwiony. Nie chcę komentować tych rewelacji, które pojawiają się o Odrze. To nieprofesjonalne, że płacimy jednemu czy drugiemu pracownikowi, a na drugi dzień o wszystkim łącznie z kwotami informują gazety. Nie mam jednak zamiaru kłócić się o jedną czy drugą rzecz. Gdyby stowarzyszenie Odra pięć miesięcy wcześniej zdecydowało się na dopuszczenie nas do zarządzania klubem, to byłoby inaczej. Chcę Odrę wyczyścić i zrestrukturyzować. Nie ukrywam, że mamy już przygotowanych zawodników. Tak jak mówię, będą tu grali ci, którzy chcą u nas występować - oznajmił na łamach gazety Sport Marek Zdrahal.
Z drugiej strony zaś widzimy to zupełnie inaczej. Piłkarze chcą odejść, bo nie mają za co żyć.