Wisła nie zapłaci więcej niż milion euro

Bogusław Cupiał ustalił górną granicę, której nie chce przekroczyć przy dokonywaniu transferów. Miliona euro i koniec - pisze Przegląd Sportowy. Wisła Kraków nie kupi piłkarza powyżej tego pułapu.

Największy bum w Białej Gwieździe miał miejsce wiele lat temu. Od dwunastu lat Bogusław Cupiał łoży na Wisłę. W 1998 roku dokonał bezprecedensowego kroku, ściągając w ciągu miesiąca aż 13 zawodników. Jednym z takich piłkarzy, którzy przyszli był Kazimierz Węgrzyn. Zapłacono za niego około 1,3 miliona złotych.

- Płaciło się duże kwoty, bo zawodników wolnych na rynku praktycznie nie było. Dzisiaj można taniej kupić dobrego piłkarza. Prezes zagwarantował mi takie same zarobki, jakie miałem w Austrii, co stanowiło w tamtym okresie rzadkość - mówi na łamach Przeglądu Sportowego Kazimierz Węgrzyn.

To już jednak przeszłość i takie czasy nie wrócą. Cupiał od kilku lat ostrożnie inwestuje w piłkarzy, bo Wisła ma się bilansować.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Komentarze (0)