Felipe trafił na Estadio AXA w sierpniu tego roku po tym, jak dotychczasowy pierwszy bramkarz Arsenalitas, Quim doznał ciężkiej kontuzji, a jego zmiennik, Paweł Kieszek przeniósł się do FC Porto. 26-letni Brazylijczyk z marszu wskoczył między słupki bramki Sportingu i nie opuszczał ich aż do końca listopada. Wtedy niespodziewanie po dwóch z rzędu spotkaniach bez wpuszczonego gola został odsunięty od składu i w czterech ostatnich meczach zastępował go Artur.
We Flamengo Felipe ma rozwiązać problem z obsadą bramki powstały po aresztowaniu dotychczasowego podstawowego golkipera, Bruno, który w lipcu tego roku został oskarżony... o zamordowanie i poćwiartowanie zwłok swojej życiowej partnerki.