Kielecki klub niemal od początku był faworytem w wyścigu o zakontraktowanie 30-letniego golkipera i sam fakt wydawał się tylko kwestią czasu. - Podpisanie kontraktu to dopiero początek. Teraz czeka mnie walka o miejsce w pierwszej jedenastce i to będzie teraz moim największym priorytetem - powiedział portalowi Sportowefakty.pl.
Podstawowym golkiperem kielczan od dłuższego czasu jest Zbigniew Małkowski, który na początku swojej przygody z Koroną musiał uznawać wyższość Radosława Cierzniaka. Ostatecznie jednak na dobre wygryzł go najpierw ze składu, a następnie z klubu. Pilarz woli jednak skupiać się wyłącznie na swojej osobie. - Jestem zdeterminowany, aby stanąć między słupkami bramki Korony. Chciałbym aby stało się to już na inaugurację rundy wiosennej, lecz nie wszystko zależy wyłącznie ode mnie. Czeka mnie wiele ciężkiej pracy, która mam nadzieję okaże się owocna ale ostatnie słowo będzie oczywiście należało do trenera - zakończył.